Użytkownicy mediów społecznościowych są rozbawieni "ostrawską nowoczesnością". Gdy robotnikom układającym chodnik na placu w dzielnicy Zábřeh w Ostrawie zabrakło kostki brukowej, postanowili zalać dziurę betonem. Następnie wyryli w nim linie, by przypominały ułożoną kostkę. Zastosowane rozwiązanie stało się hitem sieci. Internauci zwracają uwagę, że to "potwierdzenie odrębności" Ostrawy, niektórzy nazywają to "ostrawskim surrealizmem lub modernizmem". Chodnik patykiem pisany? Władze twierdzą, że to tymczasowe rozwiązanie Inni komentujący także doszli do nietypowych wniosków. "Ostrawa to nie miasto, to styl życia", "przynajmniej nie ślizga się w deszczu", "abstrakcyjny projekt chodnika. Ostrawa naprawdę nigdy się nie starzeje" - stwierdzili. Władze dzielnicy Zábřeh, liczącej około 80 tys. mieszkańców, wyjaśniły, że zalanie chodnika betonem to jedynie rozwiązanie tymczasowe, bo trotuar został "w znacznym stopniu uszkodzony", a kostka brukowa - skradziona. - Ze względu na niebezpieczny stan chodnika, gdzie uszkodzenie spowodowało znaczne nierówności i groziło obrażeniami przechodzącym mieszkańcom, podjęto decyzję o natychmiastowym tymczasowym wyrównaniu terenu - wyjaśniła Gabriela Gödelová, rzeczniczka władz dzielnicy. "Grawerowany" beton zamiast chodnika. "Lepsze niż płacz po skręconej kostce" Przedstawicielka samorządu dodała, że "właściwa naprawa chodnika zostanie przeprowadzona po niezbędnym zakupie nowej kostki brukowej" na przełomie października i listopada. Nietypowe wykończenie chodnika nie umknęło uwadze urzędników. - Czasy są trudne, a jeśli tymczasowa "korekta" chodnika wywołuje uśmiech na twarzach ludzi, to jest to lepsze niż płacz z powodu skręconej kostki - stwierdziła Gödelová. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!