Jak podaje "New York Times", Preston Hemphill został w poniedziałek zawieszony w pełnieniu obowiązków. Nie jest jasne, jaka była jego rola w aresztowaniu Tyre'a Nicholsa, które zakończyło się śmiercią 29-latka. Lokalna telewizja WREG podała wcześniej informację, że Hemphill został zwolniony z policji. - Mój klient nie był obecny na miejscu, kiedy inni funkcjonariusze dogonili pana Nicholsa po krótkim pieszym pościgu i dotkliwie go pobili - oświadczył prawnik policjanta Lee Gerald, cytowany przez "NYT". Śmierć Tyre'a Nicholsa. Czarnoskóry mężczyzna pobity przez policjantów 7 stycznia policjanci zatrzymali 29-letniego Tyre'a Nicholsa za lekkomyślną jazdę. Podczas konfrontacji z funkcjonariuszami, mężczyzna uciekł. Po pościgu doszło do pobicia, a czarnoskóry mężczyzna został aresztowany. Trzy dni później 29-latek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. 20 stycznia ze służby zwolniono pięciu czarnoskórych policjantów pod zarzutem nadmiernego użycia siły i zaniechania obowiązku udzielenia pomocy. USA: Aresztowany 29-latek zmarł. Policjanci zostali oskarżeni o zabójstwo 26 stycznia Biuro Śledcze w Tennessee postawiło byłym pięciu funkcjonariuszom zarzuty zabójstwa drugiego stopnia. Oznacza to, że dokonali go umyślnie, ale bez premedytacji. Oprócz tego oskarżono ich o napaść, porwanie oraz uchybienia służbowe. Władze ujawniły też nagrania ukazujące pobicie Nicholsa. W ślad za tym miały miejsce głównie pokojowe protesty przeciwko brutalności policji w Memphis oraz m.in. w Nowym Jorku, Chicago, Atlancie i Waszyngtonie. Czterech z pięciu oskarżonych funkcjonariuszy zwolniono z aresztu za kaucją 250 tys. dolarów. Piątemu wyznaczono ją na kwotę 350 tys., lecz nie wpłacił jej i pozostaje w areszcie. Władze zdecydowały "trwale dezaktywować" oddział SCORPION, w którym służyli oskarżeni funkcjonariusze.