Youtuber chwalił się oszustwami w podróży po Japonii. Internauci chcą kary

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
378
Udostępnij

Nie tego zapewne spodziewał się jeden z popularnych youtuberów, który opublikował w sieci nagranie pt. "Podróżowałem po Japonii za darmo". Zamiast uznania fanów zyskał złość miejscowych oraz wezwania z żądaniem aresztowania. Młody mężczyzna na filmie pokazywał, w jaki sposób udało mu się oszukać konduktorów pociągów czy obsługę hotelową, dzięki czemu uniknął płacenia za bilet czy śniadanie. Twórca internetowy nagranie usunął i wystosował przeprosiny, jednak to może nie wystarczyć.

Youtuber chwalił się, że nie płaci za bilety w pociągu
Youtuber chwalił się, że nie płaci za bilety w pociąguTakumi Harada / Yomiuri / The Yomiuri Shimbun via AFP; @CapitalExits, TwitterPUSTE

Fidias Panayiotou, popularny cypryjski youtuber, niedawno zamieścił w mediach społecznościowych nagranie zatytułowane "Podróżowałem po Japonii za darmo".

Mężczyznę na YouTubie śledzi niemal 2,4 miliona subskrybentów, a on sam na platformie określa się jako osobę "zawodowo popełniającą błędy".

Youtuber chwalił się wyczynami. Chodziło o unikanie zapłaty za bilety

Na nagraniu fani internetowego twórcy mogli zobaczyć, jak unika on kolejnych opłat za bilet pociągowy czy jedzenie hotelowe. Na jednym z ujęć widać, jak zamyka się on w toalecie, przeczekując tam podróż, a gdy puka do niego konduktor, udaje złe samopoczucie.

Po wyjściu mężczyzna żąda od niego okazania biletu, youtuber wybiega jednak z pociągu, symulując chorobę. Gdy po dłuższych przepychankach w końcu zostaje sam, natychmiast zaczyna uciekać. Relacjonuje także, że konduktor wezwał w jego sprawie policję, a on zamierza uciec następnym pociągiem, mając nadzieję, że przybędzie on przed funkcjonariuszami.

Inna sytuacja miała miejsce w hotelu, do którego wszedł, aby otrzymać darmowe śniadanie, udając jednego z gości. - I wychodzimy z hotelu bez przyłapania i bez żadnych problemów - stwierdza do kamery.

W autobusie miał z kolei prosić nieznajomą osobę o bilet. Ostatecznie skończyło się to zamknięciem przez kierowcę wewnątrz i zawiezieniem na komisariat, z którego po upływie pięciu godzin został wypuszczony.

Internaucie chcieli usunięcia nagrania. Mówili o kradzieży i niesmaku

Po tym, jak film został opublikowany, wielu ludzi zażądało od youtubera usunięcia nagrania. Obecnie nie figuruje ono na liście materiałów wideo na kanale mężczyzny.

Niektórzy z internautów wzywali do aresztowania influencera, a - jak podaje BBC - władze kolei rozważają podjęcie dalszych działań przeciwko niemu.

Wśród komentarzy powtarzały się te o "zniesmaczeniu ludźmi pokroju Fidiasa Panayiotou" czy o tym, że "to zwykła kradzież".

We wtorek internetowy twórca zamieścił przeprosiny, w których przekazał: "Witajcie, piękni ludzie. Przepraszam Japończyków, jeśli sprawiliśmy, że poczuli się źle. Ale to nie było naszym celem" - stwierdził.

Źródło: BBC

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Trzymiesięczna dziewczynka trafiła do szpitala
      "Wydarzenia": Trzymiesięczna dziewczynka trafiła do szpitalaPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      210
      Super
      relevant
      57
      Hahaha
      haha
      26
      Szok
      shock
      24
      Smutny
      sad
      12
      Zły
      angry
      49
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      378
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na