"Wytrzymamy kilka tygodni". Estoński wojskowy o ewentualnym scenariuszu wojny

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
780
Udostępnij

- Kraj NATO (Estonia - red.), który graniczy lądowo z Rosją, byłby w stanie stawić opór inwazji przez kilka tygodni - twierdzi Mati Tikerpuu. Wysoki rangą dowódca wojskowy estońskich Sił Zbrojnych jest przekonany, że jego kraj mógłby skutecznie obronić się w pierwszych dniach inwazji, jeszcze przed uzyskaniem wsparcia pozostałych krajów NATO.

Estoński wojskowy o obronie przed Rosją
Estoński wojskowy o obronie przed Rosją2JVBr / Maptiler.comfacebook.com

W rozmowie z hiszpańskim El Pais estoński wojskowy analizował sytuację krajów bałtyckich w zakresie obronności i ewentualnej odpowiedzi na zagrożenie ze strony Federacji Rosyjskiej. Zdaniem Mati Tikerpuu liczące blisko 45 tysięcy żołnierzy estońskie Siły Zbrojne (w przypadku pełnej mobilizacji - red.) w najbliższej przyszłości mogą osiągnąć profesjonalizację, która pozwoli na przyjęcie pierwszej fali uderzenia, bez dużych strat.

- Kraj NATO (Estonia - red.), który graniczy lądowo z Rosją, byłby w stanie stawić opór inwazji przez kilka tygodni - stwierdził, po chwili doprecyzowując, że wspomniany okres to około 14 dni, bo tyle potrzebują siły Sojuszu Północnoatlantyckiego na reakcję.

- Kraje bałtyckie wzmocniły swoją obronę w obawie, że agresja Rosji może obrócić się przeciwko nim - dodał.

Jednocześnie wojskowy przypomniał, że decyzją władz w Tallinie, wydatki na obronność w 2024 roku wzrosły do nieco ponad 3 procent PKB.

Wojna Rosja - NATO. Szef estońskich Sił Obronnych o przygotowaniach Estonii

Na temat obrony Estonii przed ewentualną agresją ze strony Rosji wypowiadał się kilka tygodni wcześniej szef tamtejszych Sił Obronnych generał Martin Herem. Wojskowy stwierdził, że obecnie "nie widzi zagrożenia militarnego", jednak nie oznacza to, że nie należy przygotowywać się na taki scenariusz.

Generał podkreślił, że Federacja Rosyjska nie musi, jak przekonują niektórzy analitycy, czekać kolejnych trzech lat po zakończeniu wojny w Ukrainie, aby rozpocząć kolejny atak. Jego zdaniem "nowoczesna machina wojskowa Federacji Rosyjskiej działa dobrze" i tamtejsi oficerowie mogą być przekonani, że są w stanie bez większych przygotowań zrealizować miesięczną operację wojskową.

Według Martina Harema, należy także pamiętać, że system obronny takich krajów jak Estonia opiera się przede wszystkim na pomocy pozostałych krajów Sojuszu.

- Obecny system jest taki, że NATO jest tutaj i nigdzie się nie wybiera. Siły staną się jeszcze większe, gdy pojawią się oznaki zagrożenia - przekonywał.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Jacek Siewiera w "Graffiti" o szczycie NATO: Są dwie rzeczy, o które powinniśmy grać
      Jacek Siewiera w "Graffiti" o szczycie NATO: Są dwie rzeczy, o które powinniśmy graćPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      424
      Super
      relevant
      143
      Hahaha
      haha
      130
      Szok
      shock
      37
      Smutny
      sad
      26
      Zły
      angry
      20
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      780
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na