"Stany Zjednoczone potępiają fikcyjne wybory parlamentarne i lokalne przeprowadzone przez reżim Łukaszenki, które zakończyły się w niedzielę" - czytamy w komunikacie amerykańskiego resortu dyplomacji. Niedziela była na Białorusi głównym dniem głosowania w tzw. wyborach parlamentarnych i do władz lokalnych, poprzedzonych przez głosowanie przedterminowe. Odbyły się one bez udziału opozycyjnych kandydatów i niezależnych obserwatorów, w atmosferze represji i pełnej kontroli struktur siłowych. Wybory parlamentarne na Białorusi. Apel USA do Łukaszenki "Reżim przetrzymuje ponad 1400 więźniów politycznych. Wszyscy niezależni działacze polityczni zostali zatrzymani lub wygnani. Wszystkim partiom politycznym odmówiono rejestracji. Białorusini mieszkający za granicą mogli zagłosować tylko w Mińsku, gdzie najpewniej groziłyby im represje" - stwierdził Departament Stanu USA, dodając, że wszystkie te nadużycia "zamroziły realną aktywność polityczną". W komunikacie podkreślono również, że Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie nie miała możliwości obserwacji wyborów. Departament Stanu USA zaapelował ponownie do władz Białorusi o zaprzestanie represji, wypuszczenie więźniów politycznych i rozpoczęcie dialogu z oponentami politycznymi. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!