Walczący z ISIS libijscy dżihadyści inspirują się "Grą o tron"
Egzekucja przeprowadzona w libijskim mieście Derna miała na celu upokorzenie jednego ze schwytanych liderów tzw. Państwa Islamskiego.

Scena, jaka rozegrała się w Libii, została żywcem wyjęta ze scenariusza "Gry o tron" - donosi "The Daily Beast".
"To była kara w stylu Cercei Lannister" - potwierdza libijskie źródło publikacji.
Mieszkańcy Derny zgromadzili się licznie, by obserwować jak obnażony lider ISIS zmierza do miejsca egzekucji - wyzywany, poniżany i opluwany. Ów "przemarsz hańby" to kopia wydarzeń z piątego sezonu "Gry o tron" - w podobny sposób ukarana została jedna z bohaterek, wspomniana Cercei.Przesłanie było jasne: taki los może spotkać każdego, kto walczy dla ISIS.Analitycy oceniają, że jest to zabieg propagandowy nastawiony na zastraszenie potencjalnych współpracowników ISIS; nota bene tego typu chwyty stały się znakiem rozpoznawczym terrorystów z samozwańczego Państwa Islamskiego.Upokorzony, a następnie powieszony mężczyzna to prawdopodobnie Irakijczyk Abu-Ali al-Anbari.Egzekucji dokonali bojownicy powiązanej z al-Kaidą koalicji, która zawiązała się, by walczyć z ISIS o całkowitą kontrolę nad Derną. To miasto portowe jest jednym z najważniejszych punktów strategicznych na Środkowym Wschodzie.
