USA zgubiły supermyśliwiec F-35. Jest zwrot w poszukiwaniach

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Głośna sprawa zaginięcia amerykańskiego myśliwca F-35 ma swój finał. Szczątki maszyny, która rozbiła się w wyniku nieszczęśliwego wypadku, zostały odnalezione. W poszukiwania zaangażowano mieszkańców Karoliny Południowej, prosząc ich o współpracę. Pilot nowoczesnej maszyny szczęśliwie katapultował się, jest ranny.

Po niemal dobie poszukiwań amerykańskiemu wojsku udało się znaleźć szczątki myśliwca F-35 w Karolinie Południowej. Samolot rozbił się po tym, jak w wyniku nieszczęśliwego wypadku pilot katapultował się z maszyny.
Jak podała w komunikacie baza wojskowa w Charleston, skąd wyruszył F-35 należący do Korpusu Piechoty Morskiej, pole szczątków samolotu znaleziono w hrabstwie Williamsburg ok. dwóch godzin na północny wschód od bazy.
USA: Odnaleziono szczątki myśliwca F-35
Poszukiwania rozbitego samolotu - jednego z najnowocześniejszych amerykańskich myśliwców - trwały od sobotniego popołudnia, kiedy pilot "niewidzialnej" dla radarów maszyny katapultował się w wyniku nieszczęśliwego wypadku, pozostawiając jednocześnie samolot na autopilocie.
Żołnierz został przewieziony do szpitala, ale nie odniósł ran zagrażających życiu. Jeszcze w poniedziałek baza w Charleston apelowała do obywateli o współpracę w poszukiwaniach wraku.
Myśliwiec F-35 przepadł bez śladu. Służby prosiły mieszkańców o pomoc
O sprawie informowaliśmy w poniedziałek, nowoczesny myśliwiec zniknął na niebie Karoliny Południowej.
"Jak do cholery można zgubić F-35?" - stwierdziła w mediach społecznościowych członkini Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Mace. "Dlaczego nie ma żadnego urządzenia namierzającego, a my prosimy społeczeństwo o to, by znalazło odrzutowiec i go zwróciło?" - komentowała sprawę.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!