Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

USA: Zamieszki podczas demonstracji

Przed chińskim konsulatem na Manhattanie doszło w sobotę do starcia protybetańskich manifestantów z policją. Sprzeciw wobec chińskiej polityki w Tybecie demonstrowano także w Waszyngtonie.

Jak przyznał organizator nowojorskiej pikiety Tenizn Dorjee, policja zareagowała, gdy część protestujących zaczęła rzucać w konsulat kamieniami. W potyczce z policją lekkie obrażenia odniosło zarówno kilku protestujących jak i funkcjonariuszy. Po tym incydencie pikietę kontynuowano, lecz miała ona już pokojowy charakter. Kilkaset uczestniczących w niej osób, w dużej mierze etnicznych Tybetańczyków, oponowało przeciwko chińskiej okupacji ich ojczyzny oraz letnim igrzyskom olimpijskim w Pekinie.

Dorjee powiedział, że choć chiński konsulat w Nowym Jorku często jest sceną protestów tybetańskich uchodźców, to do zamieszek na ogół nie dochodzi. Sobotni wybuch przemocy to, jego zdaniem, rezultat poczucia przez demonstrujących całkowitej bezradności wobec sytuacji, jaka w ostatnich dniach zapanowała w Tybecie.

Także w Waszyngtonie przed chińską ambasadą około 80 osób manifestowało w sobotę swój sprzeciw wobec łamania przez chińskie władze praw człowieka w Tybecie oraz organizacji w Pekinie igrzysk olimpijskich.

Manifestacje Tybetańczyków przybierają na sile od poniedziałku, gdy mnisi buddyjscy zorganizowali marsze w 49. rocznicę krwawego stłumienia tybetańskiego powstania przeciwko Chinom i ucieczki dalajlamy. W kolejnych dniach przerodziły się one w największe od 20 lat antychińskie wystąpienie. W stolicy Tybetu Lhasie manifestowało w piątek 10-20 tys. ludzi. W zamieszkach, jakie wówczas wybuchły, zginęło co najmniej 10 osób. W geście solidarności z uciskanymi Tybetańczykami manifestacje odbyły się również w przyległych do Tybetu chińskich prowincjach oraz w Indiach, Nepalu i Australii.

W sobotnim oświadczeniu o powściągliwość wobec protestujących Tybetanczyków zaapelowała do rządu w Pekinie amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice. Obie strony konfliktu wezwała zaś do powstrzymania się od przemocy.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także