Oczekuje się, że Biały Dom i Kreml opublikują wkrótce informację o przebiegu rozmów - pisze Reuters.W ocenie zachodnich agencji w rozmowie Bidena z Putinem centralnym tematem były kwestie zawiązane z bezpieczeństwem międzynarodowym i Ukrainą, która jest stałym obiektem rosyjskiej agresji od 2014 r., a w ostatnich miesiącach doszło do masowego przemieszczania się wojsk rosyjskich ku granicom Rosji z Ukrainą, co szczególnie zaniepokoiło Waszyngton. Moskwa sygnalizuje niezadowolenie Z kolei Moskwa sygnalizuje swe niezadowolenie "dozbrajaniem Ukrainy" i stara się ograniczyć rolę NATO w regionie - pisze Reuters. Rosyjskie oczekiwania odnośnie do roli NATO w Europie Środkowo-Wschodniej i apel, Kremla o wycofanie się z deklaracji z Bukaresztu ws. przyjęcia Ukrainy i Gruzji do NATO zostały uznane przez Biały Dom za warunki uniemożliwiające konstruktywne negocjacje (non-starters). Z pierwszych wypowiedzi rosyjskiego ambasadora w USA po zakończeniu rozmowy prezydentów wynika, że kwestia Ukrainy była poruszana podczas rozmów. Rosyjski ambasador zaznaczył, że w swej wypowiedzi dla agencji TASS, że "Rosja ma prawo domagać się gwarancji" i "wyrażać zaniepokojenie wchodzeniem wojsk NATO na terytorium ukraińskie". Jest to już druga rozmowa telefoniczna liderów obu państw od objęcia najwyższego urzędu w USA przez Joe Bidena. Odbyła się na kilka dni przed przewidzianym na 10 stycznia 2022 r. rosyjsko-amerykańskim szczytem w sprawie bezpieczeństwa, po którym przewidziana jest w dniu jest sesja Rosja-NATO (12 stycznia) - przypomina Reuters.