Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek wieczorem w mieście Keene w stanie New Hampshire w USA. "Samolot jednosilnikowy rozbił się o budynek w pobliżu lotniska" - podaje CNN. USA. Samolot uderzył w budynek O katastrofie poinformowały także lokalne władze na Facebooku. We wpisie przekazano, że nikt z mieszkańców nikt nie został ranny, jednak wszyscy, którzy znajdowali się na pokładzie maszyny, zginęli. Liczba pasażerów nie została jeszcze ujawniona przez urzędników miasta Keene. Federalna Administracja Lotnictwa przekazała CNN, że "samolot Beechcraft Sierra rozbił się na północ od lotniska Keene Dillant-Hopkins tuż przed godziną 19 w piątek". Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu wraz z Federalną Administracją Lotnictwa prowadzą dochodzenie w sprawie katastrofy. Katastrofa lotnicza. Na miejsce wysłano pracowników Czerwonego Krzyża W sieci pojawiło się również nagranie, na którym widać kłęby dymu unoszące się nad budynkiem. Na miejscu zdarzenia pojawiło się sześciu pracowników Czerwonego Krzyża. Władze miasta poinformowały na Facebooku, że zaplanowano konferencję prasową, podczas której zostaną przekazane informacje na temat piątkowego wypadku.