Jak dotąd wszystkie rozwiązania proponowane przez rząd w Buenos Aires nie znajdują uznania wśród mieszkańców. W Argentynie znów doszło do zamieszek. W starciach z policją rannych zostało co najmniej 18 osób. Demonstracje trwają we wszystkich większych miastach. W dwóch z nich tłum zaczął demolować banki, urzędy, a nawet prywatne domy lokalnych polityków. Na grad kamieni i koktajli Mołotowa policja odpowiedziała gazem łzawiącym i strzałami z gumowych pocisków.