"52-letni Adrian Kamai Rivers został aresztowany około godz. 12:30 w Palm Coast. Zatrzymano go, bo nie miał zapalonych w samochodzie przednich świateł. W jego plecaku było 219 gramów fentanylu i 533 gramy marihuany" - podało Politico. Rivers był poszukiwany w dwóch hrabstwach. Według biura szeryfa funkcjonariusz przeszukał pojazd Riversa po wykryciu zapachu marihuany. Mężczyzna tłumaczył, że palił godzinę wcześniej i posiada zaświadczenie uprawniające do kupowania marihuany w celach medycznych. Okazało się jednak, że nie jest już ważne. Władze ustaliły, że Rivers jest poszukiwany za posiadania kokainy, co było naruszeniem przepisów o warunkowym zwolnieniu z więzienia, a także niepłacenie alimentów. Policja: Mógł zabić 100 tysięcy osób "Czasami małe rzeczy prowadzą do dużych. (...) W tym przypadku skonfiskowaliśmy wystarczająco dużo fentanylu dla zabicia ponad 100 tys. osób lub całych miast: Palm Coast, Flagler Beach i Bunnell" - ocenił szeryf hrabstwa Flagler Rick Staly. Fentanyl jest silnym środkiem produkowanym na niewielką skalę, nielegalnie i używanym jako substytut heroiny. Jego przedawkowanie prowadzi do zgonu znacznie częściej, niż w przypadku heroiny i innych narkotyków. Konfiskaty fentanylu na granicy z Meksykiem wzrosły w ostatnich czterech latach o prawie 200 proc., informuje Politico.