USA: Aresztowano dwóch podejrzanych o terroryzm
Dwóch mieszkańców stanu New Jersey, którzy planowali zamachy terrorystyczne w USA i na wojska amerykańskie za granicą, aresztowano w sobotę wieczorem (czasu lokalnego) na nowojorskim lotnisku im. J.F.Kennedy'ego - poinformowały w niedzielę władze federalne.
20-letni Mohamed Haoud Alessa i 24-letni Carlos Eduardo Almonte, obywatele USA, zamierzali polecieć przez Egipt do Somalii i przyłączyć się tam do ugrupowania ekstremistów islamskich Al-Szabab.
Organizację tę podejrzewa się o ukrywanie agentów Al-Kaidy, którzy spowodowali zamach bombowy na ambasady USA w Kenii i Tanzanii w 1998 r. Od 2008 r. znajduje się ona na liście organizacji terrorystycznych Departamentu Stanu USA.
Dowody przeciw obu aresztowanym mężczyznom zebrała FBI, obserwując ich od 2006 r. Podstawiła im agenta, który udawał sympatyka dżihadu i który nagrywał ich rozmowy.
Mówili w nich, że zamierzają zabijać Amerykanów w USA i za granicą. Alessa pochwalał przy tym obcinanie głów ofiarom i pokazywanie mordów na wideo. Odgrażał się też, że zabije więcej ludzi niż major Nidal Hassan, muzułmański wojskowy, którzy zabił kilkanaście osób w bazie Fort Hood w Teksasie.
Obaj terroryści pozostawali pod wpływem radykalnego duchownego muzułmańskiego z Jemenu, Anwara al-Awlakiego.
INTERIA.PL/PAP