Tusk: Polska nie będzie w tym uczestniczyć
Polska nie zamierza uczestniczyć w militarnym aspekcie działań w Libii - oświadczył premier Donald Tusk podczas Rady Krajowej PO.
Premier powiedział, że pojedzie na szczyt Unia Europejska-Unia Afrykańska-Liga Arabska w sprawie Libii, który odbędzie się w sobotę w Paryżu, z informacją, że nasz kraj nie weźmie udziału w ewentualnej operacji militarnej w Libii.
Zapowiedział jednocześnie, że zapewni uczestników szczytu o gotowości Polski do udziału w działaniach humanitarnych w Libii.
- Pojadę tam z informacją, którą dzisiaj także chcę przekazać Polakom, że Polska nie zamierza uczestniczyć w militarnym aspekcie działań w Libii - oświadczył szef rządu.
Jak zapewnił, Polska jest zawsze gotowa "do świadczenia solidarności także tej, którą wyznacza Pakt Północnoatlantycki, wtedy kiedy zagrożony będzie jakikolwiek nasz sojusznik, jakiekolwiek państwo natowskie".
- Ale chcę też twardo i wyraźnie powiedzieć - Polscy żołnierze będę uczestniczyć w takich działaniach, które mają na celu obronę interesu Polski i interesu sojuszników natowskich wtedy, kiedy one są bezpośrednio zagrożone - oświadczył.
- Polaków i Polski nikt nie musi uczyć solidarności - powiedział Tusk. Dodał, że już wcześniej zadeklarował gotowość pomocy humanitarnej uchodźcom i zagrożonej ludności cywilnej.
- Polaków i Polski nikt nie musi uczyć solidarności. Zadeklarowaliśmy już wiele tygodni temu gotowość do współpracy z każdym, kto chce nieść humanitarną pomoc uchodźcom lub zagrożonej ludności cywilnej. Wiem, że w Libii takie zdarzenia mają miejsce. Tak jak w ostatnich dniach staramy się nieść pomoc i także słowa solidarności narodowi japońskiemu, rodzinom wszystkich ofiar tragicznego trzęsienia ziemi. Te dwa dramatyczne zdarzenia pokazują nam dzisiaj, że nie jesteśmy sami na świecie ze złymi i dobrymi tego skutkami - podkreślił szef rządu.
- To co robimy wspólnie, jako Polacy, to co robi polski rząd, to co jest dzisiaj odpowiedzialnością Platformy Obywatelskiej, jest głęboko zanurzone w globalnej rzeczywistości. Spełniło się to marzenie i równocześnie wielka przestroga ludzi o jednym globalnym wymiarze naszych starań i naszych nadziei, naszych starań - dodał Tusk.