Tajemnicza śmierć modelek. Znaleziono je w odstępie kilku dni

Oprac.: Marta Stępień
Modelka Maleesa Mooney, siostra gujańskiej gwiazdy pop Jourdin Pauline, została znaleziona martwa dwa dni po odkryciu ciała Nichole Coats niecałe dwa kilometry dalej. Jak twierdzi policja, zgony nie są ze sobą powiązane. Media zwracają jednak uwagę, że modelki znaleziono w ich mieszkaniach w centrum miasta w odstępie kilku dni. - Tylko w przypadku jednej kobiety toczy się śledztwo pod kątem zabójstwa - informuje policja.

31-letnia Maleesę Mooney znaleziono w zeszłym tygodniu, 12 września tuż przed godz. 16. Odkrycia mieli dokonać funkcjonariusze, którzy zostali wezwani do "kontroli stanu zdrowia". Zmarła pracowała także jako pośrednik w obrocie nieruchomościami - podaje stacja NBC News.
Dwa dni wcześniej w swoim mieszkaniu, około 1,6 km od miejsca, w którym zginęła Mooney, znaleziono inną modelkę, 32-letnią Nichole Coats.
USA. Policja prowadzi śledztwo w sprawie śmierci modelki
- Policja w Los Angeles poinformowała, że prowadzi dochodzenie po śmierci Mooney. Nie wiadomo jednak, czy śledczy będą również badać sprawę Coats. W tej chwili czekają na raport lekarza sądowego, który zadecyduje, czy śmierć drugiej modelki jest podejrzana - wyjaśnia rzecznik LAPD Tony Im.
Niejasna decyzja w sprawie Coats, rozgniewała jej krewnych, którzy stwierdzili, że kobieta prawdopodobnie "zmarła gwałtownie".
- Myślę, że to było morderstwo - mówi stacji telewizyjnej z Los Angeles KTLA ciotka modelki, May Stevens. - Jedna z jej nóg była uniesiona w powietrze w pozycji kopnięcia. Tak nie wygląda ktoś, kto po prostu położył się w łóżku i umarł - dodaje.
Wiele podobieństw między kobietami
Policja twierdzi, że zgony nie są ze sobą powiązane. NBC News zwraca jednak uwagę, że jest kobiety łączy wiek, zawód czy adres.
- Nie możemy niczego zakładać - zauważa rzecznik policji z Los Angeles. - Nie będziemy wyciągać pochopnych wniosków, ponieważ nie wiemy, co się stało - dodaje i podkreśla, że "nie ma bezpośredniego zagrożenia dla innych mieszkańców miasta".
Siostra Mooney w weekend apelowała w mediach społecznościowych o pomoc w znalezieniu zabójcy.
"Ciągle budzę się z płaczem, myśląc, że to zły sen. Sprowadzimy dla ciebie sprawiedliwość, moja siostro. Obiecuję, że nie odejdziesz na próżno! Ludzie, których kochałaś, będą dalej żyć dla ciebie i zachowają twoje imię" - napisała Jourdin Pauline na Instagramie. "Wcale na to nie zasłużyłaś" - podkreśliła.
Źródło: NBC News
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!