Szwecja: Aborcja dla cudzoziemek
Cudzoziemki będą mogły przerywać ciążę w Szwecji - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".
Wg gazety, szwedzkie ministerstwo opieki społecznej pracuje nad ustawą, zezwalającą na aborcje u kobiet przyjeżdżających z zagranicy.
Nie jest jeszcze jasne, czy z prawa mogłyby korzystać tylko kobiety z krajów UE, czy także innych. Nie wiadomo też, czy taki zabieg byłby refundowany.
Jak pisze "GW", nikt za Bałtykiem nie ma jednak wątpliwości, że z możliwości tej skorzystają kobiety z tych krajów Unii, gdzie aborcja jest niedozwolona lub prawo aborcyjne restrykcyjne - Polski, Portugalii czy Irlandii.
- To rewanż za to, że w latach 50. Szwedki mogły usuwać ciąże w komunistycznej Polsce - ironizują szwedzcy obrońcy życia poczętego.
W latach 50. i 60., kiedy prawo aborcyjne było w Szwecji bardzo restrykcyjne, Szwedki jeździły przerywać ciążę do Polski. Kursowały nawet specjalne "aborcyjne" autobusy.
Teraz szwedzkie prawo aborcyjne należy do najbardziej liberalnych w UE. W 9-milionowej Szwecji dokonuje się ok. 30 tys. aborcji rocznie. Koszt zabiegu prawie w całości pokrywa szwedzki odpowiednik NFZ. Kobiety płacą od 260 do 380 koron (100 - 150 zł).
INTERIA/RMF