Szefowa KE: Wycieki z Nord Stream 1 i Nord Stream 2 to sabotaż
Oprac.: Aleksander Żuławnik
Szefowa KE Ursula von der Leyen poinformowała, że rozmawiała z premier Danii Mette Frederiksen o "akcji sabotażowej" dotyczącej gazociągów Nord Stream. "Wszelkie celowe zakłócenia aktywnej europejskiej infrastruktury energetycznej są niedopuszczalne i będą prowadzić do najsilniejszej możliwej reakcji" - wskazała.

"Najważniejsze, aby teraz zbadać incydenty i uzyskać pełną jasność co do wydarzeń i przyczyn. Wszelkie celowe zakłócenia aktywnej europejskiej infrastruktury energetycznej są niedopuszczalne i będą prowadzić do najsilniejszej możliwej reakcji" - napisała von der Leyen na Twitterze.
W poniedziałek wyciek gazu z dwóch gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim rozpoznał myśliwiec F-16 duńskich sił powietrznych. Doszło do niego w jednym punkcie gazociągu Nord Stream 2 na południowy wschód od Bornholmu oraz w dwóch miejscach gazociągu Nord Stream 1 na północny wschód od Bornholmu.
"Nie ma wątpliwości, że to eksplozje"
Komentująca sprawę premier Danii Mette Frederiksen stwierdziła, że nie można wykluczyć sabotażu.
- Jeszcze za wcześnie na konkluzje, ale jest to sytuacja niezwykła. Wycieki są trzy, trudno sobie wyobrazić, aby mogło to być przypadkowe - powiedziała.
Stacja pomiarowa szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmologicznej (SNSN) zarejestrowała w poniedziałek dwie silne podwodne eksplozje na obszarach, gdzie stwierdzono wycieki. - Nie ma wątpliwości, że to eksplozje - zaznaczył Bjoern Lund z SNSN.