- AfD to parlamentarne ramię znacznie szerszego spisku, planowanego przez nową prawicę od ostatnich 20, 30 lat. Cóż, to już nie jest nowe (...) To rewolucyjny spisek, ponieważ taki jest ich program, chcą obalić konstytucję, rząd, państwo, cały system, który został ustanowiony w Republice Federalnej Niemiec - mówił Kramer w wywiadzie dla izraelskiej telewizji Kan we wtorek. W niedzielę kandydat AfD Robert Sesselmann wygrał drugą turę wyborów na urząd starosty w powiecie Sonnenberg w Turyngii. Partia po raz pierwszy w swojej dziesięcioletniej historii przejmie władzę w niemieckich strukturach samorządowych. W środę Kramer wzbudził w Niemczech kontrowersje, mówiąc o tym, że ok. 20 proc. obywateli tego państwa to "brunatny osad", co było nawiązaniem do brunatnego koloru mundurów oddziałów SA - bojówek hitlerowskiej partii NSDAP - pisze dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Zwycięstwo AfD w wyborach lokalnych "sygnałem alarmowym" - Wiem, że to była prowokacyjna wypowiedź, ale było to celowe, nie twierdzę, że co piąty Niemiec to neonazista, ale w kraju rośnie szowinizm, antysemityzm i tendencje autorytarne; chciałem opisać pewien trend rosnącej popularności prawicowego ekstremizmu w Niemczech, czego "sygnałem alarmowym" jest zwycięstwo AfD w wyborach lokalnych - tłumaczył później w mediach Kramer. Przypomniał, że sama AfD jest uznawana przez BfV za organizację powiązaną z prawicowym ekstremizmem. Szef lokalnych struktur partii w Turyngii Bjoern Hoecke zapowiedział kroki prawne przeciwko Kramerowi. Po pierwsze jestem urzędnikiem państwowym, jednak dla mnie jako Żyda zajmowanie tego stanowiska jest małym zwycięstwem, biorąc pod uwagę historię do 1945 r. - powiedział izraelskiej telewizji Kramer, pytany o to, czy jego żydowska wiara wpływa na pracę.