Po 33 latach udało się rozwikłać zagadkę zabójstwa fryzjera z Mülheim na zachodzie Niemiec. W styczniu 1991 r., 63-letni Günter K. został znaleziony w sypialni swojego mieszkania. Jego zaginięcie zgłosili wcześniej pracownicy salonu fryzjerskiego, gdy nie pojawił się w pracy. Niemcy. Sprawa fryzjera z Mülheim W toku śledztwa ustalono, że mężczyzna został uduszony. Z mieszkania skradziono kosztowności, w tym cenne zegarki i monety o wartości kilku tysięcy ówczesnych marek niemieckich. W dniu śmierci fryzjer miał przebywać do wczesnych godzin rannych w jednym z pubów w Mülheim. W trakcie śledztwa nie udało się wytypować podejrzanego. Przez wiele lat sprawa morderstwa pozostawała niewyjaśniona. Niemcy. Polak zatrzymany po 30 latach W listopadzie 2023 r. policja w Essen utworzyła specjalną grupę dochodzeniową, której powierzono najtrudniejsze i przez lata nierozwiązane przypadki. W jej skład weszło sześć osób, połowę z nich stanowili emerytowani oficerowie. W oparciu o ślady biologiczne pozostawione na miejscu zbrodni, szczególnie odcisku palca, grupie udało się dokonać przełomowych ustaleń. Dalsze śledztwo oraz analiza DNA pozwoliły stwierdzić, że ślady znalezione na miejscu zbrodni należą do mieszkańca Mülheim, obywatela Polski i Niemiec. We wtorek został on tymczasowo aresztowany przez policję. Podejrzany ma 62 lata. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!