Jak wskazano w raporcie, ponad połowa zgonów osób nieletnich miała miejsce w pierwszych dwóch latach pandemii COVID-19. W 2021 roku odnotowano około 1550 zgonów pediatrycznych z powodu przedawkowania fentanylu, czyli ponad 30 razy więcej niż w 2013 roku, kiedy to w USA rozpoczęła się fala zgonów wywołana nadmiernym spożyciem syntetycznych opioidów. Gwałtowny wzrost, który rozpoczął się w 2018 roku, doprowadził do prawie trzykrotnego wzrostu liczby zgonów wśród nastolatków i prawie sześciokrotnego wzrostu wśród dzieci poniżej pięciu lat. W 2021 roku 40 niemowląt i 93 dzieci w wieku od roku do czterech lat zmarło z powodu przedawkowania fentanylu - czytamy w magazynie JAMA. Podczas pandemii COVID-19 w USA wzrosła też liczba osób sięgających po różnego rodzaju narkotyki, głównie opioidy. Liczba zgonów z powodu przedawkowania osiągnęła rekordowy poziom w 2021 r. i przekroczyła granicę 100 tys. Fentanyl był powodem około dwóch trzecich wszystkich zgonów z powodu przedawkowania u osób w różnym wieku. Fentanyl: Cicha epidemia w USA Fentanyl to jeden z najsilniejszych narkotyków znanych ludzkości, przepisywany przez lekarzy między innymi osobom w ciężkiej fazie choroby nowotworowej. Jest 100 razy silniejszy niż morfina. Fentanyl, oxycontin, percocet i inne opioidy szybko uśmierzają ból. Dodatkowym efektem jest euforia i błogostan. Ich przedawkowanie prowadzi do śmierci z powodu zahamowania ośrodka oddechowego.