Z powodu długotrwałej suszy w Urugwaju pojawiły się ogromne problemy z dostawami wody pitnej. W wielu miejscach kraju woda w kranach jest mocno zasolona i niemal niezdatna do picia. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Wody coraz mniej Informowaliśmy już wcześniej o tym, że w stolicy Urugwaju. Montevideo, kończą się zapasy wody. W ostatnim czasie sytuacja stała się krytyczna. 19 czerwca prezydent Urugwaju, Luis Lacalle Pou, ogłosił stan zagrożenia hydrologicznego. Na jego mocy firmy wodociągowe mają utrzymywać stałe ceny wody. Zużycie wody ma też zostać ograniczone do obsługi zakładów niezbędnych dla funkcjonowania kraju. Wystosowano też apel do obywateli, by nie myli swoich samochodów i nie podlewali ogrodów i trawników. Specjalne cysterny dostarczają wodę do ważnych instytucji, takich jak między innymi szpitale. Sprawdź też: Zaskakujące skutki suszy. W Meksyku z wody wyłonił się kościół Oprócz tego na mocy dekretu rozpoczęto budowę nowego zbiornika retencyjnego na rzece San José, którego budowa ma zostać ukończona do końca lipca, czyli trwać mniej niż miesiąc. Gdy zbiornik zostanie ukończony, ma pomóc zabezpieczyć dostawy wody do Montevideo. Urugwaj wysycha Zaopatrujący stolicę Urugwaju zbiornik Canelón Grande z powodu suszy wysechł tak bardzo, że można go już przejść praktycznie suchą stopą. Inny strategiczny zbiornik - Paso Severino - zwykle zaopatrujący w wodę około 60 proc. populacji Urugwaju, zanotował rekordowe spadki poziomu wody. W miejskich parkach stolicy rozpoczęto też na szybko wiercenie studni głębinowych, by dotrzeć do źródeł słodkiej wody. Wierci się je między innymi w Parque Batlle, zwanym "płucami miasta". Jak powiedziała przedstawicielka państwowej firmy wodociągowej OSE, jest to "plan B". Dodała, że "wszystkim by ulżyło", gdyby zaczęło padać. Słona woda w kranach Mieszkańcy miasta, a także różnych regionów kraju, zmuszeni są pić zasoloną wodę, która pojawiła się w ich kranach. Jak powiedział w rozmowie z telewizją CNN Carlos Santos, członek Narodowej Komisji do Ochrony Wody i Życia (CNDAV), jest ona praktycznie niezdatna do picia i unikają jej nawet zwierzęta. Od kilku tygodni koncern OSE, dostarczający wodę Urugwajczykom, miesza słodką wodę z estuarium rzeki Río de la Plata ze słodką ze zbiornika Paso Sevferino. Wszystko po to, żeby pobierać jak najmniej słodkiej wody z kurczącego się zasobu w zbiorniku. Czytaj: Maj był jednym z najgorętszych w historii. To nie koniec złych wieści Ma to swoje konsekwencje: tak wymieszana woda ma słony smak, zawiera też duże ilości zanieczyszczeń, takich jak chlorki, sód czy trihalometany. Minister zdrowia Karina Rando zapewnia, że picie takiej wody jest bezpieczne, ale doradziła jednocześnie, by osoby w ciąży, z określonymi chorobami (między innymi nerek) na wszelki wypadek jej nie spożywały. Doradza też, by konsumenci nie dodawali tej wody do posiłków dla dzieci i używali w tym celu wody butelkowanej. Woda w butelkach na wagę złota W Montevideo i sąsiednim departamencie Canelones sprzedaż wody butelkowanej w maju wzrosła o 224 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Jak zwraca uwagę Carlos Santos, z tego powodu wielu osób nie stać na czystą wodę i są zmuszone pić zasoloną - z kranu. Aby walczyć z rosnącymi cenami wody, władze kraju wprowadziły zwolnienia podatkowe dotyczące wody butelkowanej. W części sklepów wprowadzono ograniczenia w sprzedaży wody w butelkach. Urugwajczycy w szoku Tegoroczna susza jest wyjątkowo wymagająca dla Urugwajczyków. W ostatnich dniach wielokrotnie wychodzili na ulice Montevideo oraz innych miast, by protestować przeciwko niedoborom wody i domagając się szybkich działań ze strony władz. W maju prezydent Lacalle Pou mówił, że "sytuacja jest złożona" i że trzeba to zaakceptować oraz wziąć za to odpowiedzialność. Zaprzeczył jednak, jakoby rząd niewystarczająco walczył z kryzysem hydrologicznym. Zobacz: Szok w Anglii: Wyschła rzeka płynąca przez najbardziej mokre miejsce kraju Kropla nadziei Na szczęście pojawiła się nadzieja na choćby tymczasową poprawę sytuacji dla mieszkańców Montevideo i pozostałych terenów Urugwaju. Chodzi o prognozę pogody. Według tamtejszych synoptyków w ciągu najbliższych kilku dni w centrum kraju ma dojść do intensywnych opadów deszczu, które zasilą zbiorniki retencyjne. Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!