Skarga na ekstradycję szpiega do Polski
Białoruś złożyła w Radzie Europy skargę na Litwę za wyrażenie przez nią zgody na ekstradycję do Polski Białorusina podejrzanego o szpiegostwo przeciwko Polsce.
Zdaniem władz w Mińsku, Litwa naruszyła Europejską Konwencję o Ekstradycji, wydając zgodę na przekazanie Polsce Siergieja M.
Litewski sąd apelacyjny poinformował o skardze Białorusi na swym środowym posiedzeniu, na którym rozpoczęto rozpatrywanie apelacji Siergieja M., który odwołał się od decyzji o ekstradycji.
Sąd Okręgowy w Wilnie wyraził 22 grudnia ubiegłego roku zgodę na ekstradycję Siergieja M. do Polski i przedłużył mu areszt do 26 stycznia.
Jak poinformował prawnik Siergieja M., Albertas Bandzius, Litwa i Białoruś podpisały porozumienie, przyznające obywatelom białoruskim przebywającym na Litwie te same prawa co obywatelom litewskim, zaś konstytucja Litwy mówi, że Wilno nie będzie dokonywać ekstradycji swoich obywateli do innych krajów.
Podejrzany o szpiegostwo obywatel Białorusi napisał w swej apelacji do sądu wyższej instancji, iż w trakcie zatrzymania na Litwie zostały naruszone jego prawa, m.in. przez zastosowanie nadmiernej przemocy fizycznej. Adwokaci Siergieja M. utrzymują, że przestępstwo, o które jest podejrzany ich klient ma charakter polityczny, co wyklucza ekstradycję podejrzanego.
Według Rozity Pożarskiene z Prokuratury Generalnej Litwy, Siergiej M. jest oskarżany o prowadzenie działalności szpiegowskiej przeciwko Polsce od listopada 2005 roku do 15 października 2006 roku. Od znajomego obywatela Polski Krzysztofa G. chciał uzyskać listę pracowników polskiego MSZ i ich numery telefonów, a także tajne dokumenty ministerstwa. Za obietnicę udzielenia informacji zapłacił 500 USD.
Siergiej M. odrzuca oskarżenia. Twierdzi, że jest niewinny i padł ofiarą prowokacji Krzysztofa G. Oskarżony prosił o niewydawanie go Polsce, gdyż jego zdaniem, sprawa jest sfabrykowana.
40-letniego Siergieja M. zatrzymano na Litwie 25 listopada na wniosek Polski i osadzono w wileńskim więzieniu na Łukiszkach.
Litewski Departament Bezpieczeństwa nie wyklucza możliwości, że Siergiej M. mógł prowadzić działania szpiegowskie również przeciwko Litwie.
Natomiast białoruska komisja ds. bezpieczeństwa państwa określiła doniesienia o zatrzymaniu jako prowokację.
INTERIA.PL/PAP