Sekundy od tragedii. Polska ciężarówka stanęła w płomieniach w Niemczech
Chwile grozy na autostradzie A4 w pobliżu przejścia granicznego w Zgorzelcu. Jak informują niemieckie media, na trasie zapaliła się polska ciężarówka. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, trasa była zablokowana przez wiele godzin.

Lokalne służby informują, że ogień w naczepie wybuchł w piątek po godzinie 18 na autostradzie A4 między węzłami Uhyst i Salzenforst, zaledwie kilkanaście kilometrów od przejścia granicznego w Zgorzelcu.
Policja ustaliła, że za kierownicą MAN-a siedział 62-letni obywatel Ukrainy. Kierowca zmierzał do Polski, gdy przewożone w naczepie opony zajęły się ogniem. Płomienie błyskawicznie się rozprzestrzeniły, mężczyźnie udało się opuścić na czas kabinę. W akcji gaśniczej brały udział zastępy straży pożarnej z pobliskiego Uhyst oraz Budziszyna.
Ogień na A4. Kierowca ciężarówki wrócił do pojazdu
"Trudno w to uwierzyć: gdy służby ratunkowe wciąż gasiły ciężarówkę z naczepą, kierowca ciężarówki wskoczył do kabiny kierowcy, żeby coś zabrać" - relacjonuje "Tag24".
Ruch w kierunku Drezna odbywał się wahadłowo, a prace porządkowe na ruchliwej trasie trwały do wczesnych godzin nocnych. Nikt nie został ranny, trwa ustalanie przyczyn wybuchu pożaru.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!