Rynek pracy a sztuczna inteligencja. "Rewolucja dopiero nadciąga"

Oprac.: Karolina Głodowska
Ponad 25 procent miejsc pracy może zniknąć, ponieważ zostanie przejęte przez sztuczną inteligencję - wynika z najnowszego raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Dane wskazują, że najbardziej zagrożone są stanowiska opierające się na umiejętnościach łatwych do zautomatyzowania, a ryzyko dotyczy przede wszystkim krajów wschodnioeuropejskich.

Najnowsze dane pochodzą z wydanego we wtorek przez OECD raportu "Perspektywy rynku pracy 2023".
Zdaniem OECD sztuczna inteligencja nie wywarła jeszcze znaczącego wpływu na rynek pracy, ale spowodowana przez nią rewolucja dopiero nadciąga - poinformowała agencja Reutera.
Specjaliści twierdzą, że najbardziej zagrożone będą te zawody, w których wykorzystuje się co najmniej 25 ze 100 łatwych do zautomatyzowania umiejętności. Najbardziej narażone na związane z tym ryzyko są państwa wschodnioeuropejskie - podkreśliła agencja.
Rynek pracy a sztuczna inteligencja. "Rewolucja dopiero nadciąga"
OECD, powołując się zeszłoroczne badania nastawienia pracowników, stwierdziła, że aż trzech na pięciu badanych obawia się, że straci zatrudnienie w rezultacie zmian technologicznych. Jednocześnie ponad 60 procent ankietowanych liczy, że dzięki zmianom technologicznym ich praca stanie się mniej nużąca lub mniej niebezpieczna.
- To, czy zyski ze sztucznej inteligencji przewyższą straty, będzie zależeć od tego, jaką politykę przyjmiemy. Rządy muszą pomóc pracownikom przygotować się na zmiany i ułatwić skorzystanie z możliwości, jakie pojawią się w związku z rozwojem sztucznej inteligencji - powiedział sekretarz generalny organizacji Mathias Cormann.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!