O lotach rosyjskich bombowców nad Morzem Norweskim i Morzem Barentsa poinformowało rosyjskie Ministerstwo Obrony. Resort przekazał, że przeprowadzono rutynowe loty u północnych wybrzeży Norwegii, która jest członkiem NATO. Lot odbył się przy asyście samolotów MiG-31 Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej Rosyjskiej Floty Północnej.Z informacji opublikowanych przez ministerstwo dowiadujemy się, że operacja powietrzna trwała pięć godzin. W komunikacie zaznaczono, że lot bombowców strategicznych Tu-95MC odbył się "w ścisłej zgodności z międzynarodowymi przepisami dotyczącymi przestrzeni powietrznej". Czytaj także: Rosyjskie MON: Ukraina rozpoczęła ofensywę. Wróg nie odniósł sukcesu Rosyjskie bombowce u wybrzeży Norwegii "Dwa strategiczne bombowce Tu-95 MC wykonały planowy lot nad neutralnymi wodami Morza Barentsa i Morza Norweskiego" - napisała w serwisie Telegram rosyjska propagandowa agencja informacyjna RIA Nowosti, powołując się na oświadczenie rosyjskiego resortu obrony. Z kolei prokremlowska agencja informacyjna TASS napisała, iż rosyjskie Ministerstwo Obrony zwróciło w oświadczeniu uwagę, że piloci Federacji Rosyjskiej wykonują takie loty regularnie. Odbywają się one nad międzynarodowymi wodami Arktyki, Północnego Atlantyku, Morza Czarnego i Bałtyckiego, a także Oceanu Spokojnego. Agencja Reutera również podała, że rosyjskie bombowce dalekiego zasięgu Tu-95MC regularnie latają nad wodami międzynarodowymi. Maszyny te są zdolne do przenoszenia pocisków nuklearnych. Portal The Barents Observer podaje z kolei, że z lotniska w Evenes na północy Norwegii poderwano dwa norweskie F-35, by zidentyfikować grupę samolotów wojskowych, lecących na zachód od Półwyspu Kolskiego. Portal, powołując się na słowa rzecznika Stałej Połączonej Kwatery Głównej Mariusa Villagera, poinformował, że norweskie myśliwce zidentyfikowały także dwa tankowce Ił-78 i cztery myśliwce MiG-31.