Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rosja i Chiny połączą organizacje bezpieczeństwa i współpracy

W Duszanbe podpisano w piątek porozumienie między kierowanym przez Rosję sojuszem obronnym a organizacją współpracy grupującą Rosję, Chiny i cztery kraje Azji Środkowej. Strony zastrzegły, że nie jest to wyzwanie wobec NATO.

Na mocy porozumienia Szanghajska Organizacja Współpracy (SzOW), grupująca Rosję, Chiny oraz Kazachstan, Tadżykistan, Kirgistan i Uzbekistan, łączy się z organizacją Układu Bezpieczeństwa Zbiorowego obejmującą Rosję, Armenię, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan.

- Memorandum pozwoli nam na rozszerzenie współpracy między naszymi podobnymi organizacjami w sprawach bezpieczeństwa, w walce z przestępczością i przemytem narkotyków - powiedział sekretarz generalny SzOw Bolat Nurgalijew.

Przedstawiciel Układu Bezpieczeństwa Zbiorowego Nikołaj Bordiuża powiedział, że bliźniacze organizacje nie planują konfrontacji z Zachodem.

- Nie chcemy rywalizować z NATO, przeciwnie, pragniemy z NATO współpracować - dodał.

Porozumienie podpisano na marginesie rozpoczętego w Dusznbe szczytu przywódców poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).

Chociaż niektóre państwa są członkami obu tych organizacji porozumienie między nimi jest, jak pisze Reuters, przejawem determinacji Chin i Rosji w dążeniu do wzmocnienia kontaktów w dziedzinie bezpieczeństwa w strategicznym regionie Azji Środkowej.

Agencja pisze, że Rosję irytują posunięcia Zachodu, które uważa za próby zjednania sobie przywódców w Azji Środkowej i położenia kresu wpływom Moskwy w państwach poradzieckich.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także