Ropa popłynie rurociągiem zamiast cieśniną Malakka
Jedna trzecia ropy naftowej, transportowanej obecnie cieśniną Malakka, popłynie za kilka lat rurociągiem, który zostanie poprowadzony przez północną Malezję - poinformowały w poniedziałek władze w Kuala Lumpur.
Rurociąg będzie miał 300 kilometrów długości i ma kosztować 7 mld dolarów. Budowa rozpocznie się w przyszłym roku, a rozpoczęcie eksploatacji przewidziano na 2014 rok.
Ropa z Bliskiego Wschodu, którą tankowce przywiozą do Kedah na północno-zachodnim wybrzeżu Malezji, popłynie nowym rurociągiem do Kelantanu na wschodnim wybrzeżu, gdzie znów zostanie załadowana na tankowce, płynące do Japonii, Chin i Korei Południowej.
Malezyjczycy liczą na znaczne odciążenie cieśniny Malakka, którą obecnie transportowana jest połowa wydobywanej na świecie ropy naftowej.
INTERIA.PL/PAP