Po telefonicznej rozmowie z premierem Tuskiem, prezydent rozważa złagodzenie swojego wystąpienia. - Najważniejsza jest spójność polskiej polityki zagranicznej - tłumaczy ten ruch osoba z otoczenia głowy państwa. Jednak pytany o to szef prezydenckiej kancelarii Władysław Stasiak nie chce się odnosić do tych informacji. - Prezydent konsultował się z historykami, ale to będzie przede wszystkim jego autorskie wystąpienie. Nie będzie wypadkową opinii, a zdaniem Lecha Kaczyńskiego - zaznacza. O tym w dzisiejszej publikacji "Dziennika".