Reporterzy Bez Granic potępili akcję ukraińskich służb
Organizacja Reporterzy Bez Granic potępiła wczorajszą prowokację Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. SBU poinformowała o śmierci rosyjskiego reportera Arkadija Babczenki, mieszkającego w Kijowie, a który miał paść ofiarą zamachu. Dzień później Babczenko pojawił się na konferencji prasowej, podczas której wyjaśniono, że nieprawdziwa informacja o śmierci dziennikarza była częścią operacji rozbicia siatki rosyjskich agentów.

"Pojawienie się dziennikarza całego i zdrowego przyniosło nam ogromną ulgę, lecz działania ukraińskich służb były niepokojące i godne pożałowania. Pozostaje nam zapytać: czy taki schemat działania był naprawdę konieczny?" - czytamy w oświadczeniu organizacji.
"Nic nie usprawiedliwia podawania fałszywych informacji o śmierci dziennikarza" - podkreślają Reporterzy Bez Granic
Wasyl Hrycak szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy poinformował, że dzięki przeprowadzonej operacji udało się aresztować obywatela Ukrainy, który został zwerbowany przez rosyjskie służby do zabicia Babczenki. Aresztowanie zapobiegło śmierci 30 innych obywateli Ukrainy, którymi interesowały się rosyjskie służby - powiedział Wasyl Hrycak.
Reporterzy Bez Granic to międzynarodowa organizacja pozarządowa, propagująca i monitorująca wolność prasy na całym świecie.