Rekin zaatakował i zabił Rosjanina. Drapieżnik został schwytany
Rekin, który w czwartek zaatakował i zabił Rosjanina w pobliżu plaży w kurorcie Hurghada, został schwytany - informuje agencja Reutera, powołując się na oświadczenie egipskich władz. Do tragicznego zdarzenia doszło na oczach świadków. W reakcji lokalne władze zamknęły plaże w miejscu ataku.

Według oświadczenia egipskich władz rekin został schwytany i przetransportowany do laboratorium. Tam zbadają go naukowcy i spróbują ustalić, dlaczego zaatakował człowieka.
Egipt atak rekina. Lokalne władze zamknęły plażę
Do śmiertelnego ataku rekina doszło w czwartek w popularnym egipskim kurorcie nad Morzem Czerwonym w Hurgadzie. Na oczach świadków rekin zaatakował i pożarł młodego mężczyznę. Jego dziewczynie udało się uciec.
Konsulat Rosji potwierdził, że ofiarą ataku był Rosjanin urodzony w 1999 roku, który na stałe mieszkał w Egipcie i nie był turystą. Według niektórych mediów mężczyzna przebywał w Egipcie, prawdopodobnie unikając poboru na wojnę w Ukrainie.
Turyści mogli z przerażeniem obserwować z brzegu, jak zwierzę zraniło mężczyznę, zanim wciągnęło go pod wodę. Na umieszczonym w sieci filmie widać, jak Rosjanin desperacko krzyczał "tato, tato!", kiedy drapieżnik okrążał go przed rozpoczęciem ataku. - Na moich oczach rekin zjadł faceta, dziewczynie udało się uciec. Wziął na siebie atak rekina - mówi jeden ze świadków słyszanych na filmie. Lokalne władze zamknęły plaże w pobliżu miejsca ataku.
28 ataków rekinów
W ciągu minionych 30 lat intensywnego wykorzystywania tych regionów na potrzeby turystyki zarejestrowano 28 niesprowokowanych ataków rekinów, w wyniku których zginęło dziewięć osób - podaje Międzynarodowy Spis Ataków Rekinów (ISAF).
W 2022 roku w Hurghadzie w ciągu kilku dni doszło do dwóch śmiertelnych ataków, w których życie stracili turyści z Austrii i Rumunii.