Informacja o budowie nowej czeczeńskiej jednostki pojawiła się na oficjalnych kanałach Ramzana Kadyrowa. Do wpisu dodany został także krótki materiał wideo przedstawiający przywódcę Czeczenii w towarzystwie Rusłana Geremeeva. Politycy dokonują inspekcji placu budowy obiektu wojskowego, w którym mieścić ma się siedziba batalionu. Ramzan Kadyrow chwali się nową inwestycją "W możliwie najkrótszym czasie specjaliści przeprowadzili na zakrojoną skalę rekonstrukcję czterech baraków i zbudowali dwa kolejne. Wymieniono całą komunikację inżynierską, dostarczono niezbędne meble. Wyposażono także poligon, dodano stołówkę na 100 miejsc, parking, salę do modlitwy i wiele więcej. Po zakończeniu wszystkich prac personel wojskowy będzie miał doskonałe warunki" - podkreślono. "Dziś każdy, kto chce poświęcić się szczytnej sprawie, obronie ojczyzny, ma ku temu wszelkie możliwości. Ze swojej strony robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić naszym żołnierzom jak najlepsze warunki, nowoczesny sprzęt i broń" - dodano. Na chwilę obecną nie wiadomo, jak szybko uda się sformować nowy batalion i czy będzie on kolejnymi czeczeńskimi siłami wysłanymi na wojnę w Ukrainie. Według norm Federacji Rosyjskiej jednostka powinna składać się z około tysiąca żołnierzy. Uderzenie w kremlowską propagandę historyczną Decyzja Ramzana Kadyrowa jest wyjątkowo zaskakująca ze względu na osobę patronującą nowemu batalionowi, który ma stać się elementem rosyjskiej armii. Szejk Mansur, a właściwie Al-Imam al-Mansur al-Mutawakkil Ala Allah to żyjący w XVIII wieku przywódca religijny, twórca największego ruchu oporu na Kaukazie skierowanemu przeciwko Rosji. Jako bardzo wpływowa postać propagował zasady szariatu, które starał się wprowadzać wśród Czeczenów. Jego działania były przeciwne do ówczesnej polityki władz rosyjskich, które starały się schrystianizować tamtejsze ludy. W 1785 roku Szejk Mansur na skutek zbrojnych działań Rosjan przeciwko czeczeńskim wioskom ogłosił świętą wojnę (dżihad). Przywódcy udało się zebrać armię liczącą 12 tysięcy chętnych walczyć przeciwko władzy carskiej. Zobacz też: Zmasowany atak Rosjan. Rzucili żołnierzy na niemal wszystkie kierunki frontu W rosyjskich mediach trudno szukać komentarzy polityków i propagandystów dotyczących wyboru patrona nowej jednostki formowanej przez Kadyrowa. Zdaniem Antona Geraszczenki, doradcy ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, tego typu decyzja absolutnie nie jest przypadkowa i pokazuje faktyczne zamiary przywódcy Czeczenii. "Być może Kadyrow po raz kolejny pragnie utwierdzić swój autonomiczny i niezależny status oraz pokazać skalę swoich wpływów w Rosji" - skomentował. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!