- Prezydent Bush podziękował chińskiemu ministrowi za pomoc w ułatwieniu wizyty w Birmie wysłannika ONZ Ibrahima Gambariego. Prezydent wyraził zaniepokojenie losem Birmańczyków i poprosił ministra Yanga, aby Chiny użyły swoich wpływów w rejonie, by pomóc Birmie w pokojowym przejściu na pokojową drogę ku demokracji - podał rzecznik Gordon Johndroe. W czwartek, w kolejnym dniu protestów przeciwko juncie, w Rangunie zginęło dziewięć osób, w tym japoński reporter.