W sieci opublikowano nagrania pokazujące płomienie szalejące na horyzoncie, pochłaniające domy i drzewa we wsi Soswa, około 1400 km na wschód od Moskwy - czytamy na Reutersie. Spłonęły dziesiątki tradycyjnych rosyjskich domów z bali, a także część budynków kolonii karnej, szkoła, sklep, bar, linia kolejowa i szpital. W sieci możemy obejrzeć wideo ewakuacji znajdujących się w kolonii karnej. Szli oni główną ulicą wsi w obecności strażników. Z płomieniami całą noc walczyło niemal 400 strażaków. Przetoczyły się one przez suchą ziemię, podsycane przez silny wiatr. Według rosyjskich mediów ponad 660 osób zostało bez dachu nad głową. Według relacji mieszkańców publikowanych w lokalnych mediach początkowo wysłano zaledwie jeden wóz strażacki. Posiłki miały dotrzeć po kilku godzinach. Pożar w obwodzie swierdłowskim. 10 miejscowości w ogniu To nie jedyny pożar, jaki wybuchł w obwodzie swierdłowskim. Strażacy walczą z żywiołem łącznie w dziesięciu miejscowościach. Ogień strawił łącznie 178 budynków, w tym 134 mieszkalne. Lokalne władze podały, że przed pożarem uratowano ponad 1200 budynków. Nie podano, co było przyczyną wystąpienia ognia, choć mówi się o podpaleniach i wypalaniu traw.