Do niezwykłego zrządzenia losu doszło w mieście w mieście Foshan w prowincji Guangdong w Chinach. Para prowadząca zakład fryzjerski podczas jazdy samochodem potrąciła bezdomnego nastolatka - chłopiec doznał lekkich obrażeń. Mężczyzna zdecydował się na badania DNA Kobieta, która znajdowała się w aucie, poprosiła męża, żeby zabrać 15-latka do szpitala. Chłopiec bardzo przypominał jej zaginionego 12 lat wcześniej syna. Jeszcze w samochodzie mąż kobiety niepostrzeżenie zgarnął kilka włosów chłopca, by wykonać test na ojcostwo. Jak podaje portal Thaiger, po wykonaniu badań okazało się, że potrącony nastolatek był w rzeczywistości ich synem. Jeszcze tego samego dnia rodzice przekazali dobre wieści 15-latkowi. Jak doszło do zaginięcia dziecka? Przed laty, gdy rodzice zajęci byli pracą, ich syn został pod opieką przyjaciół. W pewnym momencie chłopiec zaginął. Jak przyznał po odnalezieniu, sam nie pamiętał, co się stało. Trafił wtedy do nowej rodziny, którą przez lata traktował, jak biologiczną. Chłopiec wychowywał się w dysfunkcyjnym domu, jego rzekomy ojciec zmuszał go do pracy i zabierał zarobione pieniądze. Będąc już nastolatkiem zdecydował się na ucieczkę i tak trafił na ulicę. Historia nastolatka trafiła nie tylko do mediów, ale także do organów ścigania. Mężczyzna, który znęcał się nad nim został zatrzymany i trafił do więzienia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!