Potężny pożar w Berlinie. Gęsty dym spowił miasto. Służby alarmują

Bartosz Kołodziejczyk

Oprac.: Bartosz Kołodziejczyk

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2,4 tys.
Udostępnij

Groźny pożar w Berlinie. Jak informują niemieckie media, płonie zakład zajmujący się metalurgią. Straż pożarna alarmuje w związku z chmurą toksycznego dymu, który wydobywa się z płonącej fabryki. Mieszkańcy proszeni są o zamykanie okien i drzwi.

Niemiecka policja federalna / zdj. ilustracyjne
Niemiecka policja federalna / zdj. ilustracyjneFacebook.com/BundespolizeiKarrieremateriały prasowe

Niebezpieczny pożar zakładu metalurgicznego w Berlinie. Jak informują lokalne służby, płomienie pojawiły się w fabryce znajdującej się w dzielnicy Lichterfelde.

Na zdjęciach i nagraniach, które pojawiają się w sieci widać, że pożar objął znaczną część niemieckiego zakładu. Kłęby gęstego dymu widać z odległości co najmniej kilku kilometrów.

Niemcy. Pożar w Berlinie. Gęsty dym

Jak informuje agencja dpa, straż pożarna ostrzegła mieszkańców Berlina przed toksycznym dymem, który wydobywa się z płonącego zakładu metalurgicznego. Według służb "doszczętnie spłonęło" co najmniej jedno z pomieszczeń technicznych, znajdujących się na pierwszym piętrze budynku. Wiadomo, że na terenie zakładu gromadzone były środki chemiczne, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu.

"W ramach środków ostrożności straż pożarna wydała ostrzeżenie o niebezpieczeństwie. Mieszkańcy proszeni są o zamykanie okien i drzwi" - czytamy w komunikacie agencji. Z powodu silnego wiatru, chmura dymu może przemieścić się nad centrum miasta.

Władze zdecydowały także o natychmiastowym wstrzymaniu zajęć lekcyjnych w okolicznych szkołach. W wiadomościach e-mailowych wysłanych do rodziców napisano, że "uczniów poinformowano, żeby powinni jak najszybciej wrócić do domu".

Według informacji mediów nie ma jeszcze wyników kontroli powietrza w rejonie zakładu.

Pożar w Berlinie. Ponad 100 strażaków w akcji

Według wstępnych informacji służb w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Nie wiadomo też, w jakich okolicznościach doszło do zaprószenia ognia. Z pożarem obecnie walczy około 160 strażaków. Na miejscu znajdują się także jednostki specjalne oraz zespołu ratownictwa chemicznego. Jak informuje rzecznik berlińskiej straży pożarnej Adrian Wentzel "sytuacja jest jednak wyjątkowo trudna".

- Budynek na czterech piętrach jest obecnie całkowicie spalony. Część budynku już się zawaliła (...). Ognia nie da się już opanować od wewnątrz - podaje Wentzel.

- Możemy potwierdzić, że w budynku palą się chemikalia. Magazynowano tam kwas siarkowy i cyjanek miedzi (...). Ratownicy noszą kombinezony ochronne - dodał.

Pożar w Berlinie. Zakład produkujący broń dla Ukrainy

Płonący zakład metalurgiczny należy do firmy Diehl Metal będącej częścią Diehl Stiftung & Co. KG. Jednym z elementów działalności spółki jest przemysł obronny.

Z informacji udostępnionych na stronie producenta wiadomo, że firma zajmuje się między innymi produkcją systemów przeciwlotniczych IRIS-T. Broń ta znajdowała się w pakietach pomocy wojskowej, które niemieckie władze kierowały do Kijowa, na użytek Sił Zbrojnych Ukrainy.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      CPK to makromania? "Chodzi o horyzont ambicji"
      CPK to makromania? "Chodzi o horyzont ambicji"Piotr WitwickiINTERIA.PL
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1403
      Super
      relevant
      420
      Hahaha
      haha
      172
      Szok
      shock
      158
      Smutny
      sad
      147
      Zły
      angry
      88
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      2,4 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na