Polska ambasada przenosi się do zielonej strefy
Minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zapewniła we wtorek, że polska ambasada w Bagdadzie przenosi się już do tzw. zielonej strefy. - To się już dokonuje, mogę powiedzieć, że praktycznie się dokonało - podkreśliła Fotyga w rozmowie z dziennikarzami.
Fotyga podziękowała wszystkim ministrom spraw zagranicznych koalicji zaangażowanej w Iraku za daleko idącą pomoc w sprawie przeprowadzki. Jak podkreśliła, Polsce zaoferowano kontenery umożliwiające natychmiastową przeprowadzkę ambasady w Bagdadzie do specjalnie chronionej tzw. zielonej strefy.
Minister zaznaczyła, że modernizacja pomieszczeń ambasady w "zielonej strefie" potrwa jeszcze jakiś czas, ale wszystkie działania MSZ obecnie są ukierunkowane na przyspieszenie tego procesu. Kierownictwo ministerstwa zajmuje się też bezpieczeństwem naszych placówek w niebezpiecznych strefach, także Afganistanie.
Szefowa dyplomacji, pytana, czy zamachy w Iraku mają związek ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi w Polsce, odpowiedziała, że ma nadzieję, że nie ma to żadnego związku.
Według MSZ, polska ambasada w Iraku prowizorycznie funkcjonuje już w tzw. zielonej strefie od momentu ataku na ambasadora Edwarda Pietrzyka; obecnie trwa przenoszenie wyposażenia ambasady do zielonej strefy; przenosi się też ochrona.
W poniedziałek przed polską ambasadą w Iraku doszło do czterech niedużych eksplozji. Według irackiej policji zginęła jedna osoba, pięć zostało rannych. Ofiarą śmiertelną był iracki przechodzień. Jednego z ataków dokonano za pomocą samochodu-pułapki. W ubiegłym tygodniu doszło do zamachu na polski konwój w Bagdadzie, wskutek czego ranny został m.in. polski ambasador w Iraku, a zginął jeden z ochraniających go funkcjonariuszy BOR.
INTERIA.PL/PAP