Turyści wpadają na coraz to nowsze pomysły i nie przestają zaskakiwać. Nie inaczej było tym razem. Turystka z Parku Narodowego Yellowstone w USA postanowiła narazić siebie i swoje małe dziecko na niebezpieczeństwo, a wszystko po to, aby zbliżyć się do wodospadu Lower. Zobacz: USA: Skarżą się na turystów. Seria szokujących zachowań Całe zdarzenie zostało nagrane i wrzucone do mediów społecznościowych przez Ryana Vaughna. Profil, na którym opublikowano filmik, ukazuje lekkomyślne zachowania turystów. Na nagraniu widać kobietę, która, nie zwracając uwagi na barierki bezpieczeństwa, prowadzi za rękę małe dziecko i powoli porusza się w stronę krawędzi wodospadu. W pewnej chwili ktoś z obserwujących zdarzenie osób krzyczy w ich stronę, co zwraca uwagę matki. Nie widać, jak blisko podeszła kobieta, bo kadr zostaje skierowany w przeciwną stronę. Znaczna część komentarzy zamieszczonych pod postem potępia zachowanie matki. Bariery bezpieczeństwa zamontowane przez Służbę Parków Narodowych nie znajdują się tam bez powodu. Postawiono je w większości najbardziej ruchliwych i niebezpiecznych obszarów, aby zminimalizować ryzyko wypadków. Jednak turyści często decydują się na obejście zasad, tylko po to, żeby mieć lepszy widok albo zdjęcie. USA: Nieodpowiedzialne zachowania turystów Portal advnture.com przypomina sytuację z początku bieżącego roku, kiedy trzech turystów utknęło na klifie, aby mieć lepszy kadr do zdjęcia wodospadu. To zachowanie również zostało nagrane i trafiło na ten sam profil, co filmik z nieodpowiedzialną kobietą. Osoba, która wówczas skomentowała tamten post dodała, że kiedy jej syn pracował w Parku Narodowym Gór Skalistych, co najmniej dwa razy musiał interweniować w związku z turystami, którzy podczas robienia selfie spadli z wodospadu. "Osoby trzeba było znieść szlakiem, skąd można było je przetransportować helikopterem. To niebezpieczne dla każdego, kto musi narażać się na niebezpieczeństwo, aby uratować twoje życie, gdy zrobisz coś głupiego" - przytacza treść wpisu portal. Podano również historię z 2014 roku, która zakończyła się tragicznie. Ośmioletnia dziewczynka spacerowała wraz z rodziną nieopodal wodospadu, kiedy w pewnym momencie zboczyła ze szlaku, straciła równowagę i spadła z wysokości ponad 152 metrów. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!