Ratownicy znaleźli w gruzach zawalonego budynku koszar w centrum wyszkolenia rosyjskich wojsk powietrznodesantowych pod Omskiem ciała 23 żołnierzy - podał w poniedziałek resort obrony Rosji. Z gruzowiska udało się uratować 19 wojskowych. "Do godz. 8.30 (czasu lokalnego) udało się wydobyć 34 żołnierzy. 23 z nich nie żyło, a 19 przewieziono do szpitali" - poinformował agencję TASS rzecznik resortu obrony generał Igor Konaszenkow. Dodał, że nadal trwają poszukiwania pięciu żołnierzy. Zapewnił również, że wszystkim poszkodowanym udzielono natychmiastowej pomocy medycznej, a ośmiu z nich wysłano specjalnym samolotem do Moskwy. Do zawalenia się budynku koszar pod Omskiem, na południowym zachodzie Syberii doszło w niedzielę. Przyczyna katastrofy nadal pozostaje nieznana. Wcześniej przedstawiciele obwodu omskiego informowali, że w budynku nie było instalacji gazowej. W niedzielę rosyjskie media informowały o co najmniej dwóch zabitych.