Odsłania mroczne realia pracy policji w Chicago. "Udawaj, że nie widzisz"

Aleksandra Cieślik

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
770
Udostępnij

- Dobra rada dla młodych policjantów? Jeśli jedziesz radiowozem i ktoś przechodzi na czerwonym świetle, udawaj, że tego nie widzisz. Zgłoś to przez radio, ale nie wysiadaj z auta, bo możesz mieć kłopoty. Im mniej się zaangażujesz, tym lepiej. Przy każdej ulicznej interwencji stoi za tobą sześć osób z komórkami. Film trafi do sieci, a ty zostaniesz pozwany, stracisz pracę, pójdziesz do więzienia… Cenę za dzisiejszą rzeczywistość i poziom przestępczości płaci, niestety, społeczeństwo - mówi Interii David, emerytowany sierżant policji z Chicago.

Chicago to jedno z najniebezpieczniejszych miast w USA
Chicago to jedno z najniebezpieczniejszych miast w USASCOTT OLSONGETTY IMAGES NORTH AMERICA/ Getty ImagesAFP

W Ameryce mieszka od zawsze. To jego kraj. W nim też 29 lat służy jako policjant. Odchodzi w 2010 roku, prosto z chicagowskiego departamentu zajmującego się zwalczaniem przestępczości zorganizowanej.

Robota gangów

Czy w Windy City z populacją 2,697 miliona osób - od lat "goszczącym" na liście dziesięciu najniebezpieczniejszych i brutalnych metropolii w USA - naprawdę jest tak źle?

Policyjne statystyki za 2022 rok mówią jasno. Ogólna liczba przestępstw (morderstw, napaści seksualnych, rozbojów, napadów z bronią w ręku, włamań, kradzieży i kradzieży aut) wyniosła 66 855. W 2021 roku to 47 452. Strzelaniny? Ubiegły rok to 2832 odnotowanych incydentów, mniej niż w 2021, gdzie jest ich 3555.

- Przemoc skupia się dziś wokół gangów - nie tylko czarnoskórych, bo istnieją również białe. Zazwyczaj walczą one między sobą i sprzedają narkotyki. Wysoko na liście są przestępstwa z użyciem broni - w kraju tym jest jej więcej niż ludzi. Ostatnimi laty częste są też kradzieże aut lub ich części - wymienia David.

Pytam o to, co zmieniło się od czasu miejskich protestów Black Lives Matter w 2020 roku. Wtedy to ulice Downtown zamieniają się w arenę walk, a z witryn luksusowych sklepów znikają kolejne produkty. Wielu mieszkańców ucieka na przedmieścia.

- Faktycznie, były grupy młodych ludzi rabujących z butików, co się dało. Nikt ich nie zatrzymywał. Nawet jeśli to robił, było mało prawdopodobne, że zostaną postawieni w stan oskarżenia i pójdą do więzienia. Dla młodych gangsterów to więc czysty zysk. Dlatego przestępczość jest na tak wysokim poziomie.

"Alkoholizm i przemoc domowa. To prawdziwe problemy policji"

W grudniu Chicago obiega inna smutna wieść. W ciągu nieco ponad tygodnia życie odbiera sobie trzech funkcjonariuszy - dwie kobiety i mężczyzna.

- Przez blisko trzy dekady nie pomyślałem, że samobójstwa policjantów to systemowy problem do rozwiązania. Wątpię, by to, co widzą w pracy, popychało ich do targnięcia się na życie. Prawdziwym kłopotem są alkoholizm oraz przemoc domowa. Moi koledzy i koleżanki pracują na trzy zmiany, każdego dnia w roku. Będąc młodym policjantem, robisz nocki, kończysz o 7 rano i idziecie grupą do baru po drugiej stronie ulicy. A kwestia przemocy? Nie zarabiasz dużo, więc szukasz dodatkowego zajęcia. Rodzina potrzebuje więcej pieniędzy, dochodzi do kłótni. To wszystko może cię popchnąć w stronę depresji i samobójstwa bardziej niż same doświadczenia na służbie.

Dla Davida najgroźniejsze są właśnie incydenty związane z przemocą domową.

- Nigdy nie wiesz, czego się spodziewać. Pamiętam, jak musiałem strzelić do kogoś drugi raz w życiu. Weszliśmy do domu, gdzie mąż - nożem rzeźniczym - zabił żonę i syna. Chciał zaatakować też nas. Nie miałem wyboru.

Policjant z Chicago: Lepiej się nie wychylać

Mężczyzna wspomina początki swojej kariery.

- Wiele się zmieniło. Policjanci w Chicago, ale też w innych częściach USA, nie są już tak aktywni jak ja w ich wieku. Jeśli dostrzegliśmy kilku młodych ludzi w samochodzie wyglądających jak gangsterzy, zatrzymaliśmy ich, sprawdzaliśmy dokumenty, przeszukiwaliśmy pojazd. Dzisiaj tego nie robią, bo za takie czynności możesz mieć kłopoty. Dobra rada dla młodych funkcjonariuszy? Jeśli jedziesz radiowozem i ktoś przechodzi na czerwonym świetle, udawaj, że tego nie widzisz. Zgłoś to przez radio, ale nie wysiadaj z auta, bo możesz stracić karierę. Im mniej się zaangażujesz, tym lepiej. Przy każdej ulicznej interwencji stoi za tobą sześć osób z komórkami. Film trafi do sieci, a ty zostaniesz pozwany, stracisz pracę, emeryturę, pójdziesz do więzienia... Cenę za dzisiejszą rzeczywistość płaci, niestety, społeczeństwo.

Mimo pracy w ubogich dzielnicach z dużym odsetkiem przestępstw, wielokrotnych interwencji w tzw. "projects", czyli mieszkaniach socjalnych, mój rozmówca nie odradza przyjazdu do Chicago.

- Warto zwiedzić to miasto. Musisz znać tylko kilka zasad. Nie zakładaj słuchawek i nie patrz w chodnik czy telefon. Miej oczy dookoła głowy. Jadąc autem, nie stawaj bardzo blisko drugiego. Zawsze miej w głowie to, że w razie ataku możesz skręcić koła i natychmiast wybiec z samochodu. Ukrywaj drogą biżuterię. Windy City jest podzielone. Wielu ludzi naprawdę desperacko szuka sposobów na przetrwanie.

Chcesz skontaktować się z autorką? Napisz: aleksandra.cieslik@firma.interia.pl

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
443
Super
relevant
106
Hahaha
haha
98
Szok
shock
78
Smutny
sad
22
Zły
angry
23
Lubię to
like
Super
relevant
770
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na