O krok od katastrofy naturalnej. Rosjanie walczą z czasem

Oprac.: Bartłomiej Kwapisz
U wybrzeży rosyjskiej wyspy Sachalin w wyniku sztormu doszło do uszkodzenia chińskiego statku An Yang 2. Okręt osiadł na mieliźnie. Ma przebity kadłub. Statek przewoził setki ton węgla, mazutu i oleju napędowego. Rosjanie pracują nad uniknięciem katastrofy naturalnej.

Chiński statek przerwał załadunek węgla w rosyjskim porcie z powodu burzy i wypłynął w morze. W trakcie sztormu okręt zerwał kotwicę i osiadł na mieliźnie około 200 metrów od wybrzeża. Doszło do przebicia kadłubu. An Yang 2 przewoził 1000 ton węgla, 700 ton mazutu i 100 ton oleju napędowego.
Władze ogłosiły stan zagrożenia. Na miejscu instalowane są bariery absorbujące olej. Powstaje też droga, która posłuży do odpompowania paliwa ze zbiorników statku.
Katastrofa w Sachalinie. Bez ofiar i wycieku. Akcję utrudnia wzburzone morze
Gubernator wyspy Sachalin Walerij Limarenko podał na Telegramie, że nie doszło do wycieku. Nie ucierpiał też żaden z 20 marynarzy.
Ratownicy mają problem z dotarciem do załogi statku, ze względu na szalejący sztorm. Według Limarenki akcja ratunkowa rozpocznie się we wtorek.
Rozładunek chińskiego statku musi poczekać na lepszą pogodę
"Decyzje o rozładunku statku lub jego usunięciu z mielizny zostaną podjęte, gdy tylko warunki pogodowe się poprawią" - zaznaczył gubernator i dodał, że wzburzone fale powinny ustąpić nocą.
"Właściciele statku z góry wyrazili zgodę na zabranie całego paliwa znajdującego się na pokładzie" - zadeklarował Limarenko.
Rosjanie wszczęli śledztwo ws. naruszenia zasad bezpieczeństwa żeglugi.
Źródło: Agencja Reutera
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!