Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Nigeria: Atak na prezydenta i chrześcijan

Przywódca muzułmańskiej sekty Boko Haram, odpowiedzialnej za śmierć ponad 500 ludzi w zeszłym roku, rzucił wzywanie władzy prezydenta Nigerii. W nagraniu wideo zapowiada dalsze ataki na chrześcijan.

/AFP

Po zamieszkach i antychrześcijańskich atakach w Boże Narodzenie prezydent Nigerii Goodluck Jonathan wprowadził 31 grudnia stan wyjątkowy w środkowych i północno-wschodnich regionach kraju, gdzie muzułmanie atakowali świątynie chrześcijańskie. Nazwa sekty Boko Haram w lokalnym języku hausa oznacza "zachodnia edukacja jest świętokradztwem".

Boko Haram, która ostatnio zagroziła atakami na chrześcijan w zdominowanej przez muzułmanów północnej Nigerii, prowadzi krwawą kampanię w celu wprowadzenie szariatu w całym 160-milionowym kraju. Tylko w zeszłym tygodniu członkowie Boko Haram zabili blisko 70 ludzi.

15-minutowe nagranie wideo umieszczone we wtorek na portalu YouTube wykorzystuje rosnący brak zaufania mieszkańców muzułmańskiej północy do rządu federalnego, który wstrzymał subwencje do paliw. Ich likwidacja 1 stycznia spowodowała gwałtowną podwyżkę cen i wzrost kosztów transportu oraz żywności.

W Nigerii, gdzie większość ludzi żyje za 2 dolary dziennie, cena benzyny wzrosła z równowartości 45 amerykańskich centów za litr do 94 centów.

Przywódca sekty, imam Abubakar Shekau, w języku hausa używanym na północy Nigerii głosi w nagraniu: "W końcu mówią oni, że nas zabiją. Zabijają nas. Palą nasze domy. Palą nasze meczety. Wcale nas nie zostawiają (w spokoju). Dlatego - tak uważamy - brońmy się sami".

Shekau przejął kontrolę nad Boko Haram po zamieszkach i prześladowaniach w lipcu 2009 roku, kiedy nigeryjskie siły bezpieczeństwa schwytały i zabiły radykalnego duchownego Mohammeda Yusufa. Początkowo policja twierdziła, że Shekau też został zabity, ale imam pojawił się ponownie w zeszłym roku w nagraniach audio i wideo tuż przed rozpoczęciem przez Boko Haram kampanii przemocy.

Shekau wystąpił w nagraniu w kuloodpornej kamizelce kamuflażowej między dwoma kałasznikowami. Krytykował prezydenta Jonathana i sugerował, że Boko Haram ma znacznie większe poparcie na północy kraju, niż sądzą władze. Wyliczył też obszary w Nigerii, gdzie zabici zostali muzułmanie, i wezwał przewodniczącego ugrupowania zrzeszającego chrześcijan do "pokuty" za namawianie ich do obrony.

W mieście Potiskum na północnym wschodzie kraju, gdzie we wtorek domniemani islamiści z Boko Haram zastrzelili w barze osiem osób, doszło w środę do kolejnych zabójstw. Na stacji benzynowej zastrzelono czterech ludzi. Nie wiadomo, czy sprawcami byli członkowie Boko Haram - powiedział dowódca policji w stanie Yobe, Tanko Lawal.

W środę władze tego stanu ogłosiły zakaz używania motocykli, często wykorzystywanych przez Boko Haram do przeprowadzania ataków.

PAP

Zobacz także