Ok. 58 proc. ankietowanych uważa, że podejście Merkel do kryzysu zadłużenia w strefie euro jest słuszne i stanowcze. Niemniej jednak aż 85 proc. przewiduje, że sytuacja w strefie euro jeszcze się pogorszy. Merkel stoi na stanowisku, ze zadłużone kraje eurolandu muszą wprowadzać rygorystyczne programy oszczędnościowe w zamian za skorzystanie z pakietów ratunkowych. Uważa też, że Unii Europejskiej potrzeba znacznie większej jedności politycznej i ekonomicznej, zanim możliwe będzie uwspólnotowienie długów, np. przez euroobligacje. Większość Niemców jest tu po stronie Merkel. Ponad dwie trzecie ankietowanych opowiedziało się za referendum, zanim Niemcy przekażą dalsze kompetencje instytucjom unijnym. Reuters podkreśla, że takie rozwiązanie forsuje coraz więcej niemieckich polityków. Sondaż pokazał, że w takim referendum 55 proc. wyborców opowiedziałoby się za pozostawieniem polityki budżetowej w gestii poszczególnych krajów. Partia Merkel - Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) - cieszy się poparciem 35 proc. Niemców, a Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) - 30 proc. Preferowany partner koalicyjny SPD - Zieloni - ma jednak poparcie na poziomie 14 proc., natomiast koalicyjny partner Merkel - Wolna Partia Demokratyczna (FDP) - uzyskał w najnowszym sondażu zaledwie 4 proc., podczas gdy próg wyborczy wynosi 5 proc. Wybory parlamentarne odbędą się w Niemczech jesienią przyszłego roku.