Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Niemcy: Nie żyje 20-latek polskiego pochodzenia. "System osiągnął granice"

20-letni Phillipos Tsanis, którego matka jest Polką, a ojciec Grekiem, zmarł w wyniku dotkliwego pobicia przez grupę mężczyzn. Do ataku doszło, gdy wracał z przyjęcia na zakończenie szkoły swojej siostry w Bad Oeynhausen na zachodzie Niemiec. W związku ze sprawą zatrzymano 18-letniego Syryjczyka. - Nasz system osiągnął swoje granice. To, czego obecnie oczekuje się od gmin w Niemczech, jest już nie do przyjęcia - mówił burmistrz miasta.

W Niemczech zmarł 20-latek polskiego pochodzenia
W Niemczech zmarł 20-latek polskiego pochodzenia/Carl Recine/Getty Images

Do ataku doszło 23 czerwca. W nocy z soboty na niedzielę, około godz. 1:30, Phillipos Tsanis wracał z dwoma kolegami z przyjęcia na zakończenie szkoły swojej młodszej siostry. Gdy młodzi ludzie przechodzili przez park sąsiadujący z Pałacem Cesarskim, w którym odbywała się uroczystość, zostali zaatakowani przez grupę mężczyzn.  

Niemcy. Nie żyje 20-latek polskiego pochodzenia. Zatrzymano podejrzanego

Według ojca 20-latka Dimitrisa Tsanisa sytuacja szybko eskalowała, a napastnicy "wytypowali" jego syna pomimo próśb, by zostawiono ich w spokoju.

Świadkowie mówili, że jeden z napastników bił Tsanisa po głowie i ciele, nawet gdy 20-latek stracił już przytomność. 

Młody mężczyzna został przewieziony do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy. Zmarł trzy dni później.

Według niemieckiego dziennika "Bild" głównym podejrzanym w sprawie jest 18-letni obywatel Syrii, znany policji z wcześniej popełnianych przestępstw. Podejrzany przebywa obecnie w areszcie. Miejscowa prokuratura zarzuca mu nieumyślne spowodowanie śmierci z ciężkim uszkodzeniem ciała.

Niemcy. Media dotarły do policyjnego raportu

W raporcie, do którego dotarł dziennik "Die Welt", czytamy, że po opuszczeniu imprezy Tsanis i jego dwaj towarzysze natknęli się na grupę młodych mężczyzn. Główny podejrzany miał zaatakować Tsanisa, po czym ten przewrócił się i uderzył w głowę, co spowodowało śmiertelne obrażenia. Powód ataku nie został ustalony.

Towarzysze podejrzanego mieli próbować interweniować, ale bezskutecznie. Jak czytamy, napastnik zaprzestał ataku dopiero po "licznych ciosach", po czym zwrócił się w kierunku przyjaciela Tsanisa. 19-latek miał odnieść drobne obrażenia.

- Chciał po prostu cieszyć się przyjęciem z okazji ukończenia szkoły ze swoją siostrą i przyjaciółmi. Jego życie dopiero się zaczynało. Przemoc musi się skończyć. To mogło spotkać każde dziecko i żaden rodzic nie powinien znosić tak druzgocącej straty - powiedział ojciec zmarłego 20-latka.

Śmierć 20-latka polskiego pochodzenia. "System osiągnął granice"

Głos w sprawie ataku zabrał również burmistrz Bad Oeynhausen Lars Bokenkroger.

- To, czego obecnie oczekuje się od gmin w Niemczech, jest już nie do przyjęcia - powiedział urzędnik.

- Nasz system osiągnął swoje granice, jeśli chodzi o integrację. Jeśli będziemy mieli szkoły, w których 90 proc. dzieci to dzieci migrantów, to trudno będzie tam promować integrację. To już tak nie będzie działać - mówił Bokenkroger.

Źródło: "Bild", "Die Welt", Greek City Times

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Pawlak w ''Prezydentach i premierach'': Oprócz rozliczeń, trzeba też mówić o rozwoju/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Więcej na ten temat

Zobacz także