Informacja o śmierci artysty pojawiła się w czwartek na jego oficjalnej stronie na Facebooku. Post opublikowali bliscy reżysera. "Z głębokim żalem, my, jego rodzina, informujemy o odejściu człowieka i artysty, Davida Lyncha. Będziemy wdzięczni za odrobinę prywatności w tym czasie. Teraz, gdy nie ma go już z nami, na świecie jest wielka dziura. (...) To piękny dzień ze złotym słońcem i błękitnym niebem" - czytamy we wpisie. David Lynch nie żyje. Był czterokrotnie nominowany do Oscara David Lynch był nominowany do Oscara za najlepszą reżyserię za dramat biograficzny "Człowiek słoń", a także filmy kryminalne "Blue Velvet" i "Mulholland Drive". Na koncie ma także Złotą Palmę za "Dzikość serca" i "Mulholland Drive". Był znany z niepokojącego, surrealistycznego i onirycznego stylu oraz dbałości o muzyczną oprawę swoich obrazów. W historii popkultury zapisał się przede wszystkim jako twórca "Miasteczka Twin Peaks" - kultowego serialu telewizyjnego, który realizował wspólnie z Markiem Frostem w latach 1990-1991. Historia śledztwa w sprawie śmierci Laury Palmer spotkała się z uznaniem widzów i krytyków; była to przełomowa produkcja w świecie seriali, do której także dziś nawiązują liczni twórcy. Rok po zakończeniu drugiego, finałowego sezonu "Twin Peaks" powstał jego pełnometrażowy prequel - "Ogniu, krocz za mną", który został pokazany w Cannes. Po raz ostatni reżyser wrócił do słynnego miasteczka wiele lat później, w roku 2017, reżyserując solowo "Twin Peaks: The Return" - swoisty "trzeci sezon" swojego najsłynniejszego dzieła. Śmierć Davida Lyncha. "Świat stracił mistrza kina" W ostatnich latach swojego życia Lynch poświęcił się tworzeniu filmów dokumentalnych i krótkometrażowych, malarstwu i prowadzniu kanału na YouTube. Wydawał albumy, teledyski, ścieżki dźwiękowe i książki. W zeszłym roku reżyser ujawnił, że wskutek wieloletniego palenia zdiagnozowano u niego rozedmę płuc. Z powodu swojego stanu nie mógł opuszczać domu. Mimo problemów zdrowotnych artysta zapewniał w mediach społecznościowych, że "nigdy nie odejdzie na emeryturę". Do śmierci Davida Lyncha odnieśli się inni twórcy filmowi. "R.I.P. David Lynch. Byłeś inspiracją dla tak wielu z nas" - napisał o nim James Gunn w serwisie X. Z kolei Joe Russo stwierdził, że nikt nie patrzył na świat tak jak on. "Świat stracił dziś mistrza kina" - przekazał w swoich mediach społecznościowych. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!