- Kobiety powinny nałożyć zakaz współżycia na mężczyzn, którzy jedzą mięso, ponieważ są oni odpowiedzialni za większą emisję gazów cieplarnianych - powiedziała w środę grupa zajmująca się prawami zwierząt, cytowana przez "The Daily Telegraph". Jak dodano, kobiety muszą zainicjować taki strajk, aby uratować świat". Niemcy. Strajk kobiet? Wszystko przez kiełbaski Niemiecki oddział organizacji Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt wskazał na badania, przeprowadzone w zeszłym roku przez czasopismo naukowe "Plos One", które wykazały, że mężczyźni powodują o 41 proc. więcej zanieczyszczeń niż kobiety, ponieważ jedzą więcej mięsa - przekazuje brytyjski dziennik. Organizacja wskazuje, że taka "toksyczna męskość" wymaga nawet zakazu posiadania dzieci. - Wszyscy ich znamy, ojców z przedmieść z butelkami piwa i szczypcami do grilla, skwierczącymi 70-centowymi kiełbaskami na grillu za 700 euro - powiedział Daniel Cox z PETA Niemcy, oskarżając ojców o udowodnienie swojego statusu poprzez widoczne spożycie mięsa. - Cukinia dodana przez gościa jest podejrzliwa i tylko niechętnie tolerowana - dodał, zanim powiedział Niemcom, by przeszli na weganizm, aby zapewnić swoim dzieciom planetę, "na której warto żyć". Wezwanie do strajku seksualnego znalazło się na pierwszej stronie niemieckiego dziennika "Bild", który pisze: "Zgodnie z zimną logiką radykalnych obrońców praw zwierząt każdy, kto zamawia kiełbaskę na stadionie, lubi grillować stek latem lub nie chce się obejść bez sznycla, nie jest już godny reprodukcji". Inne światło na sytuację rzuca wypowiedź Jessici Stahl, 36-letniej sprzedawczyni kiełbasek z północnego miasta Schneverdingen, która powiedziała "Bildowi": - Zaniemówiłam, jestem kompletnie zszokowana tym stwierdzeniem. Sprzedaję kiełbaski zawodowo i przychodzi do mnie więcej kobiet niż mężczyzn. Niemcy. Wysoki podatek od mięsa jednym z postulatów Organizacja nawołuje również do "wysokiego 41-procentowego podatku od mięsa dla mężczyzn". Celem ma być uratowanie planety przed zmianami klimatu, do których przyczynia się rolnictwo. - Teraz istnieją naukowe dowody na to, że toksyczna męskość szkodzi klimatowi - mówił Cox, dodając, że "zakaz współżycia lub prokreacji dla wszystkich jedzących mięso mężczyzn byłby również celowy w tym kontekście".