Nie czekali ani sekundy. Plażowicze uratowali rekina

Jedna z plażowiczek na Florydzie uchwyciła na nagraniu dramatyczną scenę. Jej mąż wraz z dwoma innymi mężczyznami ruszyli na pomoc rekinowi mako, który utknął na plaży.

- Po kilku sekundach, gdy widziałam, jak zwierzę ma trudności z powrotem do wody, mój mąż przejął inicjatywę i próbował mu pomóc - relacjonowała kobieta.

Świadek niebezpiecznej sytuacji powiedział, że widział, jak rekin zbliża się do plaży "z dużą prędkością". Następnie zwierzę ugrzęzło w piasku.

Na nagraniu widać, jak śmiałkowie chwytają płetwę zwierzęcia i próbują wciągnąć je na głębszą wodę. Rekin w panice szarpał się i rzucał. W pewnym momencie uderzył potężnym ciałem o powierzchnię wody, odrzucając swoich ratowników na bok.

- Kochanie, to zbyt niebezpieczne, nie rób tego. Spójrz na te zęby - słyszymy na nagraniu.

Plażowiczka mówiła, że po kilku próbach, do niebezpiecznej misji ratunkowej prowadzonej przez jej męża, dołączyły dwie inne osoby. W końcu udało się wciągnąć rekina na głębszą wodę.

"Grupa odważnych mężczyzn, mimo obaw z powodu wcześniejszych ataków, nie mogła pozostać obojętna" - komentuje serwis Nature Realm.

Oszołomiony rekin był bardzo spokojny. Nie było pewne, czy zwierzę wciąż żyje. Po kilku chwilach odzyskał jednak siły i odpłynął, a świadkowie dramatycznej akcji ratunkowej zgotowali mężczyznom owację na stojąco.

Rekin mako uznawany jest za jeden z najniebezpieczniejszych gatunków, mimo że większość tych zwierząt nie poluje na ludzi.

Przedstawiciele tego gatunku mogą mieć nawet 3,6 metra długości i ważyć ponad 500 kilogramów. Ataki, choć rzadkie, są bardzo groźne. Mako ma potężną szczękę. Jedynie u krokodyli siła nacisku szczęki jest większa.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!