Nauczycielka miała organizować walki uczniów. "30 sekund, żadnych wrzasków"
23-letnia nauczycielka szybko zakończyła karierę w jednej ze szkół w amerykańskim Tallahassee. Zebrane dowody świadczą o tym, że kobieta organizowała walki uczniów w klasie. Ustaliła nawet zasady: 30 sekund, żadnych krzyków, żadnych telefonów. 23-latka została zwolniona z pracy. Grozi jej odpowiedzialność karna.

Angel Footman, nauczycielka w Griffin Middle School w Tallahassee na Florydzie, usłyszała cztery zarzuty dotyczące współudziału w przestępstwie przeciwko nieletnim. Kobieta trafiła w ubiegły czwartek do więzienia hrabstwa Gadsden. 23-latka miała organizować walki uczniów szóstej klasy.
W dokumentach sądowych odnotowano, że 24 marca jeden z pracowników szkoły został zaalarmowany, że uczniom pozwolono walczyć w trakcie trwania lekcji. Władzom szkoły pokazano również filmy, które przedstawiały kilka rzekomych walk. Miały mieć one miejsce 22 i 23 marca.
Kilka szóstoklasistek zeznało, że brały udział w zaplanowanych bójkach w czasie zajęć szkolnych. "30 sekund, żadnych krzyków, żadnych wrzasków, żadnych telefonów" - miały brzmieć ustalone przez nauczycielkę zasady walk. Zabronione miało być także ciągnięcie za włosy.
USA: Nauczycielka miała organizować walki uczniów
Dwie uczennice z innej klasy poinformowały, że walki planowano z wyprzedzeniem i nie były one wynikiem nagłego konfliktu.
Nauczycielka w trakcie przesłuchania przyznała, że w jej klasie miały miejsce bójki, do których nie wezwała pomocy ani nie podjęła szybkich działań w celu ich powstrzymania. Tłumaczyła się tym, że nie działał jej telefon. Zaprzeczyła jednak, że organizowała bójki lub werbowała dzieci do wzięcia w nich udziału.
Postawienie 23-letniej kobiety w stan oskarżenia zaplanowano na 4 maja. Nauczycielka została już dyscyplinarnie zwolniona z placówki.