NATO przyjmie ważną deklarację w sprawie tarczy antyrakietowej
NATO może wkrótce wystąpić z politycznym oświadczeniem, w którym zadeklaruje, że jego tarcza antyrakietowa w Europie nie jest skierowana przeciwko siłom nuklearnym Rosji i nie narusza równowagi strategicznej - informuje dziennik "Kommiersant".
Rosyjska gazeta powołuje się na wysokie rangą źródło w kwaterze Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli.
Rozmówca "Kommiersanta" nie wyklucza, że dokument taki mogą przyjąć przywódcy 28 krajów NATO podczas majowego szczytu Sojuszu w Chicago.
Informator dziennika twierdzi również, że z inicjatywą tą strona rosyjska może zostać zapoznana podczas czwartkowego posiedzenia Rady NATO-Rosja w Brukseli na szczeblu ministrów spraw zagranicznych.
"Kommiersant" przytacza też opinię p.o. ambasadora Federacji Rosyjskiej przy Sojuszu Nikołaja Korczunowa, który ocenił, że polityczna deklaracja w sprawie obrony przeciwrakietowej nie wystarczy. Według Korczunowa może to być tylko pierwszy krok na drodze do gwarancji prawnych.
Budowa tarczy antyrakietowej w Europie jest jednym z głównych punktów spornych w relacjach między Rosją a USA i NATO.
Moskwa uważa ten projekt za zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. Żąda od Waszyngtonu gwarancji prawnych, że amerykański system nie będzie skierowany przeciwko Rosji. Stany Zjednoczone odmawiają takich gwarancji, a Sojusz Północnoatlantycki zapewnia, że tarcza nie jest wymierzona w Rosję.
W listopadzie 2011 roku prezydent FR Dmitrij Miedwiediew zagroził, że w wypadku niekorzystnego dla Rosji rozwoju sytuacji z budową tarczy antyrakietowej w Europie, Moskwa odstąpi od dalszych kroków w sferze rozbrojenia i kontroli zbrojeń, a także zastosuje kontrposunięcia.
INTERIA.PL/PAP