Coraz więcej osób gromadzi się na placu Świętego Piotra na wieść o śmierci emerytowanego papieża Benedyka XVI. Wierni i turyści stoją w kolejce do kontroli, by móc wejść bazyliki watykańskiej. Inni modlą się na placu. W Rzymie w ostatnim dniu roku przebywają dziesiątki tysięcy turystów z całego świata. Wielu z nich, podobnie jak rzymianie, przybywa w sobotnie południe na plac Świętego Piotra po tym, gdy poinformowano o śmierci pierwszego w dziejach emerytowanego papieża. Watykan ogłosił, że jego ciało będzie wystawione w bazylice Świętego Piotra począwszy od poniedziałku 2 stycznia. Pogrzeb Benedykta XVI odbędzie się 5 stycznia. Benedykt XVI. Ostatnie dni życia: Choroba i prośby o modlitwę Od kilku dni z Watykanu napływały informacje dotyczące stanu zdrowia papieża seniora. W środę papież Franciszek poprosił wiernych o modlitwę za swojego poprzednika i wyjawił, że jest on "bardzo chory". Watykan wydał też oficjalny komunikat, w którym poinformował, że doszło do pogorszenia stanu zdrowia Benedykta XVI. Tego samego dnia agencja AFP, powołując się na źródła w Watykanie informowała, że zawodzą funkcje organizmu Benedykta XVI, w tym serce. Amerykański watykanista Edward Pentin przekazał natomiast, że chory cierpi na niewydolność nerek. W środę w ciągu dnia Papież Franciszek udał się z wizytą do Benedykta XVI. Odwiedził go w klasztorze Mater Ecclesiae w Ogrodach Watykańskich. W czwartek i piątek informowano, że stan papieża emeryta jest stabilny. W piątek rano uczestniczył on nawet we mszy w swoim pokoju. Koncelebrował ją razem ze swoim osobistym sekretarzem arcybiskupem Georgiem Gaensweinem.