Wszystko po to, by chronić narciarzy przed skutkami wypadków i zderzeń na trasach. A liczba wypadków na trasach rośnie - w tym roku były nawet dwa śmiertelne. Chirurdzy twierdzą, że gdyby narciarze mieli na głowach hełmy, skończyłoby się na wstrząsie mózgu, ale obaj by żyli. Kaski narciarskie, lżejsze od motocyklowych, są w sprzedaży w Austrii od dawna. Dzieci muszą je nosić od wielu lat. Teraz przyszła kolej ma dorosłych. Do końca obecnego sezonu jest to tylko zalecenie, ale od przyszłego roku noszenie kasków narciarskich będzie w Austrii obowiązkiem.